Z czym kojarzy się Irlandia? Z pubami. Przyjezdnym wydaje się, że są tu niemal na każdym kroku. Tymczasem w ciągu ostatnich 5 lat zamknięto ich aż 950…
W Irlandii nie ma zbyt wielu fabryk. Sztandarowe marki to Guiness i Jameson. Pubów jest tu więcej niż w innych krajach. W dodatku w każdym z nich ktoś zawsze przesiaduje. W branży alkoholowej zaś zatrudnionych jest aż 62 tysiące osób. Do budżetu państwa każdego roku z podatku VAT i akcyzy na alkohol wpływa 2 miliardy euro. Kolejny miliard zarabiany jest na sprzedaży alkoholu za granicę. Wydawało by się, że dla właścicieli pubów i sklepów z alkoholem to raj do pracy. Nic bardziej mylnego. Drinks Industry Group of Ireland dramatycznie wzywa rząd, aby zmienił prawo, bo cała branża stoi na krawędzi upadku. Od 2007 roku zamknięto na Zielonej Wyspie aż 950 pubów. Zatrudnienie spadło o 17 procent i pracę straciło ponad 6000 osób. Oczywiście wszystkiemu winny kryzys. Rząd podwyższył VAT i akcyzę, oficjalnie po to, aby walczyć z nałogiem alkoholowym. Przez to wzrosły ceny trunków, a coraz mniej zarabiający mieszkańcy zaczęli oszczędzać. Także na napojach wyskokowych. Według raportu Drinks Industry Group of Ireland spożycie alkoholu spadło od 2007 roku o 14,1 procent. Mieszkańcy wyspy często w alkohol zaopatrują się w Irlandii Północnej, gdzie VAT jest niższy, a przez to i ceny.
– Moi sąsiedzi wódkę kupują tam skrzynkami, a piwo całymi kartonami. I sporo na tym oszczędzają – opowiada Marek Białoszewski ze Swords.
Przez to sprzedaż w pubach zmalała już o 33 procent a sprzedaż detaliczna o 12,5 proc.
– Tylko w 30 przedsiębiorstwach produkujących napoje alkoholowe, zatrudnienie od 2000 do 2011 roku spadło z 6 146 do zaledwie 3 605 osób – alarmuje prezes DIGI, Peter O’Brien.
Niestety nic nie wskazuje na to, że będzie lepiej. Minister Zdrowia wypowiedział zdecydowaną wojnę wszystkim używkom. Jeszcze niedawno zapewniał, że rząd zrobi wszystko, aby podwyższyć ceny alkoholu. Do wyludnienia się pubów przyczynił się także zakaz palenia w nich, w czym Irlandia była prekursorem na całym świecie. I pewni będzie on postępował. Ale gdzie mają pracować Irlandczycy, skoro innych fabryk tutaj nie ma?
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.