Irlandczycy masowo wybierają się na szczepienia. Są jednak grupy społeczne znacznie zaniżające statystyki

Choć w Irlandii szczepienie społeczeństwa idzie pełną parą, nie każdy jest przekonany co do zasadności przyjmowania preparatów. Są grupy zawodowe i narodowości, które są szczególnie niechętne do przyjmowania szczepionek. Jak się okazuje, Polacy mogą mieć w tym niemały udział.

Wyszczepienie jak największej rzeszy społeczeństwa leży w naszym interesie. Przyjmowanie szczepionki pomaga w radzeniu sobie z infekcją związaną z koronawirusem. Dlatego też każda osoba, która nie ma zdrowotnych przeciwwskazań, powinna przyjąć taki preparat.

Nie od dzisiaj wiadomo jednak, że zasadność przyjmowania szczepionek jest tematem budzącym niemałe kontrowersje. Który ze wzmożoną siłą wrócił w czasach pandemii koronawirusa. Nie brakuje osób, które mimo naukowych dowodów kwestionują zasadność szczepień.

Najnowszy raport Central Statistics Office postanowił przyjrzeć się wyszczepialności irlandzkiego społeczeństwa pod kątem płci, grup wiekowych, narodowości oraz grup zawodowych. W przedstawionych danych można wyraźnie zobaczyć, kto jest najbardziej, a kto najmniej skory do przyjmowania szczepionek.

Pod względem płci i wieku najmniej szczepionkom ufają mężczyźni w wieku od 18 do 44 roku życia. Odsetek zaszczepionych osób z tej grupy wynosi 78 procent. Najchętniej szczepią się natomiast mężczyźni i kobiety w wieku 65 lat i powyżej – w ich przypadku poziom wyszczepialności sięga aż 94 procent.

Są to jednak dopiero wstępne dane – przy bliższym przyjrzeniu się możemy zobaczyć, że rodowici mieszkańcy Zielonej Wyspy bardzo chętnie przyjmują szczepionki. W przypadku irlandzkich obywateli rzesza zaszczepionych obywateli wynosi 89 procent.

Średnią tą zdecydowanie zaniżają mieszkańcy Irlandii przybyli do Irlandii z tzw. europejskiej czternastki. Mowa tutaj o państwach, które dołączyły do Unii Europejskiej między 1 maja 2004 a 31 grudnia 2006 roku. Są to: Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Cypr, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Węgry.

To właśnie osoby przybyłe z tych krajów najbardziej zaniżają statystyki. Wśród osób tych narodowości zamieszkujących odsetek zaszczepionych wynosi zaledwie 43 procent. Po raz kolejny najmniej chętni okazują się ludzie młodzi – w tym wypadku są to osoby w wieku od 18 do 24 roku życia. Nawet osoby w wieku 45 do 64 roku życia, najbardziej chętne do przyjęcia szczepionek, tworzą wciąż niski odsetek wynoszący 51 proc. zaszczepionych.

Chęć do przyjmowania szczepionki jest także zależna od określonej grupy zawodowej. Najliczniej przyjmują ją pracownicy administracji publicznej i wojska oraz służby zdrowia i edukacji. Najbardziej niechętni okazują się natomiast pracownicy sektora budowlanego.

Przemysław Zgudka