Nasza Gazeta w Irlandii INMO: Przez Brexit czeka nas jeszcze większy niedobór pielęgniarek - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

INMO: Przez Brexit czeka nas jeszcze większy niedobór pielęgniarek

Brexit uderzy w irlandzką służbę zdrowia. Może czekać nas jeszcze większy odpływ młodych pielęgniarek niż obecnie. Taki czarny scenariusz rysuje przed nami Irish Nurses & Midwives Organisation, organizacja zrzeszająca irlandzkie pielęgniarki i położne. Wszystko dlatego, że Wielka Brytania będzie potrzebowała jeszcze więcej pielęgniarskiej siły roboczej z zagranicy.

Drenaż w irlandzkiej służbie zdrowia jest zjawiskiem trwającym już od dłuższego czasu. Za lepszą płacą wyjeżdżają praktycznie wszyscy, począwszy od pielęgniarek, na lekarzach skończywszy. Nic dziwnego – w wielu krajach za wykonywanie dokładnie tej samej pracy idzie zarabiać znacznie lepsze pieniądze.

Tyczy się to w szczególności pielęgniarek i położnych – nie od dziś wiadomo, że pensja irlandzkich sióstr jest wielce nieadekwatna do ogromu obowiązków i odpowiedzialności spoczywających na ich barkach. Atrakcyjnym miejscem pracy jest choćby Wielka Brytania, w której oferowane są znacznie wyższe pensje niż u nas.

Właśnie ten kierunek emigracji może jeszcze bardziej pogrążyć i tak już pogrążoną służbę zdrowia. Już teraz eksperci prognozują, że Zjednoczone Królestwo, po wyjściu z Unii Europejskiej, będzie potrzebowało jeszcze więcej siły roboczej w służbie zdrowia, zwłaszcza wśród pielęgniarek.

Zgodnie z doniesieniami INMO aż 70 proc. studiujących pielęgniarek już otrzymało propozycje pracy z zagranicy. Wystarczy tylko, że skończą studia i droga wolna. Nie wiadomo, ile z nich skorzysta, a ile zostanie leczyć irlandzkich pacjentów. Inna sprawa, że w ojczyźnie z ofertami pracy szału nie ma.

– Wiemy, że irlandzkie pielęgniarki zawsze były cenione w Wielkiej Brytanii, zarówno w publicznych, jak i prywatnych szpitalach – twierdzi Phil Ní Sheaghdha, sekretarz generalna INMO cytowana przez „Irish Examiner”. – Problemem są pielęgniarki kończące studia, którym nie zaoferowano pracy w Irlandii.

Jak podaje Ní Sheaghdha, na Zielonej Wyspie brakuje przynajmniej tysiąca pielęgniarek. Choć miejsca pracy znajdują się w niektórych irlandzkich miastach, wiele z nich wciąż jest swoistymi „czarnymi punktami”. Największe problemy mają mieć Limerick, Galway, Donegal i Sligo. Jej zdaniem w skali ogólnoirlandzkiej problem ten przybrał rozmiary „epidemii”.

Jako że Brexit ma mieć miejsce już w przyszłym miesiącu, zostało nam naprawdę niewiele czasu. Inna sprawa, że tak przewlekłego problemu, jakim są kiepskie warunki zatrudnienia irlandzkich pielęgniarek, nie idzie rozwiązać w kilka tygodni.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.