Irlandzcy chirurdzy zostawiają ciała obce w ciałach pacjentów. Niektórzy z nich noszą je w sobie niczego nieświadomi przez lata. Taki horror rokrocznie przeżywają dziesiątki pacjentów irlandzkiej służby zdrowia. A faktyczna skala problemu może być jeszcze większa.Jak informuje „Irish Independent”, od 2010 roku HSE odnotowało ponad 280 tego typu przypadków. Niektórzy chirurdzy po zakończeniu zabiegów zapomnieli wyciągnąć materiały używane do operacji. A lista tych przedmiotów jest naprawdę długa.
W ciałach pacjentów znajdywano rzeczy takie jak waciki, chirurgiczne zaciski czy nawet zużyte igły. Niektórzy z operowanych przez lata nie mieli pojęcia, skąd biorą się nękające ich od czasu do czasu bóle. Do czasu, aż na prześwietleniach nie wykazano szokujących odkryć.
A skutki zostawienia tego typu przedmiotów mogą być opłakane. Poza bólem mogą spowodować one pojawienie się wrzodów i infekcji. A te mogą być niebezpieczne, zwłaszcza dla starszych pacjentów. „Irish Independent” przytacza przykład 80-letniego pacjenta, któremu chirurdzy zostawili pętlę chirurgiczną w nodze.
Jej obecność została wykryta dopiero, gdy mężczyzna zaczął skarżyć się na silne bóle. Mimo jej wyciągnięcia jakość jego życia znacznie się pogorszyła. Mężczyzna wymaga teraz stałej opieki pielęgniarskiej. Jego rodzina zbiera pieniądze na skuter inwalidzki, ponieważ poruszanie się zaczęło sprawiać mu ogromny ból.
Przytoczone 280 przypadków jest czubkiem góry lodowej. W statystykach HSE nie zostały uwzględnione bowiem tzw. szpitale wolontariackie. Problem może zataczać więc o wiele szersze kręgi.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.