Mieszkańców Zielonej Wyspy dopadła epidemia HIV. Liczba chorych w krótkim czasie wzrasta w zastraszającym tempie. Organizacje społeczne apelują o zbadanie się na obecność wirusa w organizmie. Wczesna diagnoza może uratować zdrowie, a często także i życie.HIV jest ludzkim wirusem upośledzenia odporności. Wirus ten atakuje i niszczy system nasz system immunologiczny. Robi to łącząc się z receptorami komórek systemu odpornościowego. W ten sposób wnika do ich wnętrza i je niszczy.
Wirus HIV prowadzi do rozwoju AIDS. Jest to zespół nabytego upośledzenia odporności. Wówczas organizm nie ma siły bronić się przed atakującymi go infekcjami i chorobami nowotworowymi. Często prowadzi to do śmierci zakażonego.
Do zakażenia może dojść w wyniku tzw. zachowań ryzykowanych. Należą do n ich m.in. stosunki płciowe z nieznanymi osobami czy dzielenie się igłami podczas dożylnego zażywania narkotyków. Dlatego też najlepszym sposobem n a uniknięcie zakażenia jest unikanie tego typu sytuacji.
Irlandzkie organizacje społeczne zajmujące się problemem zachęcają do badania się na obecność HIV. Jak podaje „Irish Times”, w 2015 roku wykryto prawie pół tysiąca nowych przypadków wirusa względem roku poprzedniego. Jest to wzrost aż prawie o jedną trzecią. Według udostępnionych przez HSPC danych najwięcej, bo prawie połowę zakażeń odnotowano u gejów. Osoby heteroseksualne stanowiły niecałą 1/4 zakażonych.
Tegoroczne statystyki również nie są zbyt dobre. W pierwszych trzech miesiącach tego roku wykryto 128 przypadków zakażenia. Jest to aż o 75 proc. więcej niż w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Z drugiej strony, tak wysoki wzrost może wynikać nie tyle co z większej liczby zakażeń, a częstszego badania się przez mieszkańców Irlandii.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.