Małżeństwa osób tej samej płci zostały zalegalizowane w Irlandii pod koniec ubiegłego roku. Równie kontrowersyjna, co znamienita decyzja była ewenementem nie tylko w skali Irlandii. Jak bardzo po tym wszystkim zmieniła się Zielona Wyspa?Dwudziestego drugiego maja minął dokładnie rok od czasu, kiedy Irlandczycy opowiedzieli się za legalizacją małżeństw homoseksualnych. „Tak” powiedziało wówczas 62 proc. Irlandczyków. Jednak przyszli małżonkowie ze ślubem musieli czekać do połowy listopada. Wtedy to dopiero w życie weszły nowe przepisy.
Od czasu zalegalizowania, ruszyła lawina zawierania jednopłciowych małżeństw. Jak donosi „The Journal.ie”, do tej pory ślub wzięło prawie 400 par homoseksualnych. Oznacza to, że od czasu wprowadzenia w życie każdego tygodnia ślub brało 16 par gejowskich bądź lesbijskich.
Najwięcej, bo ponad połowa ślubów, miała miejsce w hrabstwie Dublin. Sporo par pobrało się także w hrabstwach Cork i Limerick. Ani jednego tego typu małżeństwa nie zarejestrowano w hrabstwie Clare. Co ciekawe, w Roscommon, które jako jedyne sprzeciwiło się gejowsko-lesbijskim małżeństwom, zarejestrowano dwa tego typu śluby.
Majowe referendum było o tyle bezprecedensowe, że po raz pierwszy kwestia małżeństw homoseksualnych została ustanowiona właśnie głosem obywateli państwa. Rezultat głosowania był o tyle niecodzienny, że Irlandia jest krajem silnie katolickim. Spora część irlandzkiej Polonii przyjęła wówczas wynik głosowania, delikatnie mówiąc, chłodno.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.