Irlandzką stolicą złamanych serc jednogłośnie zostało okrzyknięte Carlow. To w tym malutkim hrabstewku miało miejsce najwięcej ubiegłorocznych rozwodów. Choć wniesiono tam tylko 68 spraw, wynik ten daje rekordową liczbę aplikacji w skali całego kraju. Przy populacji hrabstwa wynoszącej nieco ponad 13 tys. mieszkańców oznacza on 125 aplikacji na 100 tys. mieszkańców. Tak wynika z danych przytoczonych przez „Irish Mirror”.
Pod względem liczby rozwodów ogółem na szczycie jest Dublin. W 2015 roku wniesiono tam ponad 1,5 tys. spraw rozwodowych. Najlepiej małżonkom żyje się w hrabstwach Longford i Leitrim. W hrabstwach tych rozwody należą do rzadkości. Przynajmniej na tle reszty kraju.
PZ
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.