Tegoroczne wakacje wskrzesiły irlandzką turystykę
Irlandzka turystyka przeżyła drugie zmartwychwstanie w czasach pandemii. W związku ze zmniejszoną liczbą infekcji i poluzowaniem restrykcji tegoroczne wakacje dały zastrzyk irlandzkim lotniskom i portom. Odżyły w szczególności linie lotnicze.
Każdy pamięta, że wraz z wprowadzaniem pierwszych restrykcji na początku pandemii lotniska i porty na Zielonej Wyspie zaczęły świecić pustkami. Rejsy lotnicze i morskie o charakterze turystycznym praktycznie całkowicie zamarły – w powietrzu i wodą poruszaliśmy się jedynie w sprawach służbowych. Jak przypomina Central Statistics Office, w kwietniu ubiegłego roku liczba pasażerów samolotów i statków pasażerskich zmalała aż o 98 procent.
Choć w wakacje ubiegłego roku branża turystyczna doznała dużego odmrożenia, wraz z nadejściem sezonu jesienno-zimowego i wzrostem liczby zakażeń znowu musiała ograniczyć swoją działalność. Praktycznie aż do tegorocznych miesięcy letnich samoloty i statki pasażerskie znowu poruszały się niemalże puste.
Gdy jednak nastąpiło ponowne otwarcie ruchu turystycznego, liczba pasażerów mocno wzrosła. Tyczy się to zarówno tych przyjeżdżających do Irlandii, jak i wybierających się za granicę. Eksplozja liczby pasażerów miała miejsce z miesiąca na miesiąc – począwszy od czerwca notowano gigantyczne wzrosty.
Najbardziej zyskały linie lotnicze w lipcu – w porównaniu z czerwcem liczba pasażerów przylatujących do Irlandii wzrosła aż o 140 procent. O ile w styczniu w podróż na Zieloną Wyspę wybrało się 6,9 tys. podróżnych, w sierpniu ich liczba wyniosła 101,3 tys. Nietrudno policzyć, że liczba przyjezdnych, zarówno w sprawach służbowych, jak i turystów, wzrosła w tym czasie aż ponad czternastokrotnie.
Mieszkańcy Zielonej Wyspy również nie żałowali sobie wyjazdów – od początku roku do sierpnia liczba pasażerów wylatujących z irlandzkich lotnisk bądź wypływających z irlandzkich portów wzrosła aż o 558 procent. Podobnie jak w przypadku przyjazdów, największy boom nastąpił w sezonie wakacyjnym – tu znowu najgorętszym miesiącem okazał się czerwiec.
Jeżeli chodzi o zagranicznych turystów i imigrantów zarobkowych – kolejny rok z rzędu Brytyjczycy byli narodowością najczęściej odwiedzającą Zieloną Wyspę. Począwszy od sierpnia odwiedziło ją przeszło 527,3 tys. z nich . Tuż za nimi uplasowali się Hiszpanie i Rumuni. Należy mieć nadzieję, że w sezonie jesienno-zimowym nie czeka nas kolejne załamanie.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.