Nie jest tajemnicą, że Belfast ma długą historię „sztuki ulicznej” jako środka twórczej ekspresji. Często daje ona upust niezadowoleniu i protestu, począwszy od mocnych i czasem politycznych graffiti, po wielkoformatowe murale zdobiące ściany budynków.
W tym miesiącu Belfast ponownie będzie miejscem największego tego festiwalu tego rodzaju sztuki w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Od czwartku 20 kwietnia do niedzieli 30 kwietnia będziemy świadkami 10-tej edycji „Hit the North”.
W tegorocznym wydarzeniu weźmie udział ponad 75 lokalnych i międzynarodowych artystów sztuki ulicznej, a w ramach festiwalu odbędzie się szereg imprez towarzyszących: wystaw, sesji szkicowania i pieszych wycieczek. Kulminacją festiwalu będzie „Paint Jam” na Kent Street w niedzielę, 30 kwietnia.
Podczas jamu widzowie zasmakują jedzenia i napojów z food trucków, jednocześnie chłonąc imprezową atmosferę przy muzyce zapewnionej przez DJ-a, a artyści ożywią w tym czasie swoje murale.
Od założenia „Hit the North” dziesięć lat temu jego wpływy znacznie wzrosły i przypisuje się mu pielęgnowanie i rozwój lokalnego sektora sztuki ulicznej w Irlandii Północnej. W ciągu ostatnich dziesięciu lat festiwal gościł ponad 200 artystów z całego świata.
Adam Turkington, dyrektor Seedhead Arts, organizator wydarzenia, w wywiadzie dla belfasttelegraph.co.uk, podkreślał, że tegoroczny festiwal jest szczególny, ponieważ zbiega się z 25 rocznicą Porozumienia Wielkopiątkowego: – Nasza bogata kulturowa historia sztuki ściennej jest częścią naszego dziedzictwa, a dzięki „Hit the North” udało nam się wprowadzić tę tradycję w XXI wiek.
Aby dowiedzieć się więcej i zobaczyć zdjęcia prac niektórych z tegorocznych artystów biorących udział w konkursie, odwiedź stronę internetową: seedheadarts.com.
Radosław Kotowski
FOTO: materiały prasowe, seedheadarts.com
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.