Nasza Gazeta w Irlandii Emeryt z hrabstwa Antrim uniknął więzienia - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Emeryt z hrabstwa Antrim uniknął więzienia

Napadł na córkę znajomych w 2008 roku

79-letni mężczyzna z hr. Antrim, który przyznał się do nieobyczajnej napaści na bezbronną dziewczynę w marcu 2008 roku, która w momencie zdarzenia miała 17 lat. Sprawca nie pójdzie do więzienia – pod warunkiem, że nie popełni ponownego przestępstwa.

William McDowell otrzymał dziewięciomiesięczny wyrok, który 4 maja został zawieszony przez sędziego przewodniczącego na dwa lata. Skazany został również na okres dziesięciu lat wpisany do Rejestru Przestępców Seksualnych.

Mężczyzna znany był rodzinie ofiary, a molestowanie miało miejsce, gdy nastolatka przyszła do jego domu i przyniosła mu jedzenie.

McDowell, który miał wówczas ok. 64 lata, poprosił ofiarę, aby go przytuliła i przyciągnął ją do siebie. Następnie położył rękę na jej bluzce i dotknął jej piersi. Dziewczyna natychmiast zareagowała i prosiła go, żeby przestał. Ten ponownie spróbował, dziewczyna ponownie zaprotestowała, wtedy zapytał ją czy go kocha. Ona nie odpowiedziała i przestraszona wyszła z jego domu.

Około tygodnia później, dziewczyna zwierzyła się starszej kobiecie i powiedziała jej, co się stało, o sprawie dowiedziała się też jej najbliższa rodzina, ale co ciekawe, ojciec nie uwierzył córce.

Dopiero ok. 9 lat później, gdy kobieta miała 26 lat, złożyła oficjalne zawiadomienie na Policji Irlandii Północnej (PSNI), po którym McDowell został aresztowany.

Mężczyzna początkowo twierdził, że ofiara nigdy nie była w jego domu, ale później przyznał się do tego, co zrobił.

Opisując ofiarę jako „osobę bezbronną”, przewodniczący składu sędziowskiego mówił o wpływie, jaki incydent wywarł na kobietę.

Zwracając się do McDowella sędzia mówił: – Oczywiste jest, że ona miała wiele problemów w swoim życiu, zarówno przed tym przestępstwem, jak i po nim… W głębi siebie [ona] czuje, że wiele jej problemów zaostrzyło się przez to, co zrobiłeś… i przez lata bała się, że ciebie przypadkiem spotka.

Według opisującego tę historię serwisu belfasttelegraph.co.uk, sędzia wziął pod uwagę oświadczenia złożone w imieniu McDowella przez jego obrońcę, które wskazywały na problemy zdrowotne klienta oraz jego żony. Wziął również pod uwagę skruchę McDowella, brak wcześniejszych wyroków skazujących oraz jego przyznanie się do winy, co zdaniem sędziego „oszczędziło ofierze cierpienia związanego z przybyciem do sądu i opowiadania o tym, co przydarzyło się wiele lat temu”.

Na koniec McDowella otrzymał ostrzeżenie, że ​​jeśli w ciągu najbliższych dwóch lat popełni jakiekolwiek inne przestępstwo, może spodziewać się, że pójdzie „prosto do więzienia”.

Krystyna Zielińska

FOTO: Belfast Crown Courthouse, www.assemblyresearchmatters.org


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.