Emeryt skazany za wypadek

92-latek skazany za śmiertelne potrącenie uczennicy nie pójdzie do więzienia

92-letni mężczyzna z hr. Antrim, który potrącił ze skutkiem śmiertelnym 8-letnią dziewczynkę, został skazany 10 stycznia w Sądzie Koronnym w Belfaście, po wcześniejszym przyznaniu się do winy w październiku 2024 r. pod zarzutem spowodowania śmierci w wyniku niebezpiecznej jazdy.

Tę tragiczną sprawę opisał serwis www.sundayworld.com. Ofiara – Scarlett’s Rossborough (8 l.) została potrącona przez samochód prowadzony przez Johna Noble’a Lindsaya (92.l), gdy szła High Street w Carrick 9.08.2023 r. Dziewczynka, która uczęszczała do szkoły podstawowej Linn w Larne, należała do grupy dzieci i dorosłych z letniego programu domu kultury, którzy odwiedzili zamek Carrickfergus.

Według prokuratora, gdy grupa szła chodnikiem przy High Street, samochód Lindsaya wjechał na chodnik i uderzył w trójkę dzieci.

Przed wypadkiem Lindsay zaparkował swój samochód na miejscu dla niepełnosprawnych. Został wtedy nagrany przez CCTV, jak wychodzi z pojazdu, a następnie wsiada z powrotem do samochodu. Później próbował ponownie zaparkować samochód i zaczął kilkakrotnie przesuwać pojazd do tyłu i do przodu – prawdopodobnie próbując przesunąć samochód bliżej krawężnika.

Następnie, jak twierdził prokurator, gdy samochód cofnął się ponownie, a przednie koło zostało skręcone w prawo, na początku operował samochodem powoli, a następnie nagle przyspieszył.

Samochód wjechał na chodnik, uderzając Scarlett i dwójkę innych dzieci, a następnie zderzył się ze ścianą sąsiedniego budynku, więżąc Scarlett między tyłem pojazdu a ścianą.

W momencie uderzenia samochód Lindsaya poruszał się z prędkością ok. 20 km/h, a sąd uznał, że prawdopodobną przyczyną zderzenia mogło być „błędne naciśnięcie pedału”, a także dezorientacja Lindsaya.

W bezpośrednim następstwie świadkowie rzucili się na pomoc i zasygnalizowali Lindsay’owi, aby przestawił samochód do przodu. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni i pogotowie ratunkowe.

Z powodu odniesionych obrażeń Scarlett nie udało się uratować.

Dwoje innych dzieci, które siłą samochodu wpadły na sklepowe drzwi, nie odniosło poważniejszych obrażeń.

Podczas rozprawy, zwracając się do rodziców i bliskich Scarlett, sędzia prowadzący powiedział, że ogromu tej tragedii nie da się wyrazić słowami: – Rozumiem, że jesteście zdruzgotani tym, co się stało. Szokujące okoliczności śmierci Scarlett wpłynęły na tak wiele osób i nie sposobu, by przywrócić cenne młode życie, które zostało zabrane – mówił.

Ze względu na zły stan zdrowia, Lindsay, zamieszkały w Carrickfergus, został zwolniony z osobistego stawienia się w sądzie i wziął udział w rozprawie dotyczącej wyroku za pośrednictwem rozmowy wideo.

Sędzia rozmawiał z Lindsayem, który był wcześniej funkcjonariuszem Royal Ulster Constabulary (RUC), (obecnie Police Service of Northern Ireland) i powiedział mu: – Zdaję sobie sprawę, że byłeś zdruzgotany spowodowaniem śmierci Scarlett, ale musisz sobie uzmysłowić, że to, co czujesz, jest niczym w porównaniu z tym, co czują jej rodzice i rodzina.

Sędzia uznał, że przed tragicznym wypadkiem Lindsay prowadził samochód przez 72 lata i miał czystą kartotekę, dlatego też wziął to pod uwagę oraz fakt, że Lindsay oddał prawo jazdy dzień po spowodowaniu śmiertelnego wypadku.

Przyjął również, że Lindsay był „słabowitym” i „bardzo chorym człowiekiem” z szeregiem problemów zdrowotnych a oczekiwana długość życia wynosi obecnie od dziewięciu miesięcy do roku.

John Noble Lindsay otrzymał wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 12 miesięcy.

Określając sprawę jako „wyjątkową”, sędzia powiedziała, że wzięła pod uwagę zły stan zdrowia Lindsaya, „ekstremalny” wiek, „wcześniejszą niekaralność” i przyznanie się do winy. Z uwagi na te czynniki zawiesiła 10-miesięczny wyrok „jako akt łaski”.

RK

Foto: Suzanne Mischyshyn, www.geograph.ie, domena publiczna.