E-papierosy (prawie) nieszkodliwe? Irlandzcy eksperci: „Nie wierzymy brytyjskim kolegom”

Brytyjska Public Health England uznała, że e-papierosy są „prawie zdrową” alternatywą dla tradycyjnych papierosów. Jakkolwiek nie są całkowicie nieszkodliwe, wyrządzają zdecydowanie mniej szkód niż zwykły „dymek”. Irlandzkie Ministerstwo Zdrowia pozostaje jednak sceptyczne wobec badań brytyjskich kolegów po fachu.

Brytyjska agencja uznała, że elektroniczne papierosy są aż o 95 proc. mniej szkodliwe niż ich tradycyjne odpowiedniki. Innymi słowy, jeżeli ni e możesz rzucić palenia, przerzuć się na e-papierosy. Twoje zdrowie na tym zyska – przekonują brytyjscy eksperci.

Ich irlandzcy koledzy po fachu nie są jednak tak hurraoptymistyczni. Ministerstwo Zdrowia przypomina, że jakkolwiek e-papierosy nie mają w sobie tytoniu, wciąż zawierają nikotynę. A ta jest wciąż silnie uzależniającą substancją. Jej spożywanie nie pozostaje bez wpływu na stan zdrowia palacza.

Irlandczycy zaznaczają także, że e-papierosy są produktem stosunkowo nowym. Znaczy – niewystarczająco dogłębnie zbadanym. Dlatego też wolą oni z ostrożnością podchodzić do przedwczesnych, ich zdaniem, twierdzeń o ich minimalnej szkodliwości. Eksperci z Zielonej Wyspy uważają, że musi minąć o wiele więcej czasu, żeby faktycznie ocenić, czy e-papierosy faktycznie są tak mało szkodliwe, jak twierdzą Brytyjczycy.

Takie stanowisko Irlandczyków nie jest jednak ani trochę zaskakujące. Przypomnijmy, że od kilku lat Szmaragdowa Wyspa toczy wojnę z papierosami. Którą, jak na razie, wygrywa. Jej ostatnim zwycięstwem było wprowadzenie obowiązku ich sprzedawania w jednolitych opakowaniach.

W ramach tego typu opakowań większą część paczki będzie zajmowało ostrzeżenie dotyczące palenia papierosów oraz zdjęcie ilustrujące jego zgubne skutki. Logo firmy będzie natomiast niewidoczne. Na tradycyjnych „fajkach” Irlandia jednak nie poprzestaje. Wkrótce politycy będą chcieli uregulowania kwestii dotyczących elektronicznych papierosów.
Przemysław Zgudka