Tego w Irlandii jeszcze nie było. Około 100 000 ludzi czeka już tydzień na wypłaty, a poczekają przynajmniej do końca tygodnia. Powód? Błąd techniczny w Ulster Banku.
Gorszy moment na błąd w systemie bankowym trudno sobie wyobrazić. Koniec miesiąca, zbliżają się wakacje, kryzys, ludzie z trudem wiążą koniec z końcem. I nie mogą otrzymać należnych im pieniędzy. Już w zeszłym tygodniu technicy Ulster Banku znaleźli błąd w systemie komputerowym. Początkowo zapewniali, że usuną go w ciągu kilku godzin. Na początku tego tygodnia okazało się, że zajmie to znacznie dłużej. W poniedziałek było wiadomo, że naprawa potrwa przynajmniej do końca tygodnia. W dodatku bank nie podaje żadnych informacji jakiej natury ma kłopoty. Eksperci podejrzewają hakerów. Wiadomo za to, że dziesiątki tysięcy ludzi żyje w stresie. Nie otrzymali przelewów na konta.
– Zbliżają się wakacje, chcieliśmy wykupić wczasy „last minute”. Już mieliśmy wybrane i wpłaciliśmy już zaliczkę. A tu się okazało, że nie możemy wybrać z banku pieniędzy – opowiadają Małgorzata i Wojciech Sadowscy z Dublina.
W takiej sytuacji są tysiące innych. Tylko w sobotę do Ulster Banku zadzwoniło 9000 wściekłych klientów. Żaden z nich nie otrzymał satysfakcjonującej odpowiedzi. W niedzielę nagrało się przynajmniej 7 000 osób. Nie byli w stanie przedrzeć się przez oblężone linie telefoniczne…
„Scala wydarzenia nie ma precedensu w historii naszej grupy. Pracujemy w pocie czoła, aby zlikwidować problem” – możemy przeczytać w oświadczeniu banku.
Na razie udało się tylko tyle uzyskać, że każdy, kto chce wypłacić pieniądze musi pojawić się osobiście w jednym z oddziałów. Musi mieć ze sobą dokument ze zdjęciem oraz wyciąg z ostatniego miesiąca. Bank przedłużył także godziny otwarcia w tym tygodniu. Wszystkie oddziały będą czynne do godziny 18.00, a nie do 16.00.
– Przecież wyjeżdżam do Polski? Jak będę mogła odebrać pieniądze osobiście? – denerwuje się Iwona Mazurkiewicz.
Awaria nie przejdzie bez konsekwencji. Central Bank już zapowiedział, że rozpocznie dochodzenie, które wyjaśni czy nie doszło do zaniedbań na niekorzyść klientów.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.