Sądowy finał tragicznej sprawy sprzed pięciu lat
Dwóch mężczyzn, którzy prawie pięć lat temu dokonali brutalnego ataku na bezdomnego Polaka w Maghera w hr. Derry, usłyszało wyroki. Sąd koronny w Belfaście 9 stycznia skazał ich za nieumyślne spowodowanie śmierci.
22-letni Adrian K. i 21-letni Caolon Michael J. byli nastolatkami, kiedy w marcu 2018 r. pobili na śmierć obywatela Polski Piotra Krówkę na tyłach opuszczonego domu parafialnego. Adrian K. z Ballymena, który w chwili napadu miał 17 lat, był również zamieszany w wcześniejsze ataki na Piotra Krówkę. 22-latek został skazany na osiem lat więzienia, ale wyrok został podzielony na cztery lata więzienia i cztery lata warunkowego zwolnienia. Caolon J. z Maghera, który w chwili napaści miał 16 lat, został skazany na sześć lat więzienia. Jego wyrok również podzielono – na trzy lata więzienia i kolejne trzy lata warunkowego zwolnienia. Sędzia określiła sprawę jako „wyjątkowo trudną”. Zwróciła jednak uwagę na młody wiek i niedojrzałość obu sprawców w marcu 2018 r. oraz na to, że żaden z oskarżonych nie był wcześniej karany.
37-letni Piotr Krówka mieszkał z innymi Polakami w Maghera, ale stał się bezdomny po bezpodstawnym oskarżeniu go o napaść seksualną na kobietę. Jak się okazało, było to powodem kilkukrotnych ataków na niego, a finalnie śmiertelnego pobicia, którego padł ofiarą w nieużywanej nieruchomości przy Glen Road wieczorem 31 marca 2018 r. Oprawcy Polaka pozostawili skatowanego 37-latka i uciekli z miejsca zdarzenia. Z relacji na sali sądowej wynika, że Caolon J. później chwalił się i pokazywał koleżance część napadu nagraną telefonem komórkowym. Co więcej, obaj napastnicy wrócili na miejsce następnego dnia i mimo że zobaczyli Piotra Krówkę leżącego na ziemi w tej samej pozycji, co poprzedniej nocy, nie powiadomili służb.
Sekcja zwłok wykazała, że Piotr Krówka zmarł w wyniku urazów głowy, klatki piersiowej i brzucha zadanych tępym narzędziem. Miał złamane cztery żebra, a jedna z jego nerek została uszkodzona.
Adrian K. został zatrzymany 10 kwietnia 2018 roku. Po analizie jego odzieży i obuwia oraz badaniu kryminalistycznym okazało się, że krew ofiary znajdowała się na czubku jego buta. Caolona J. aresztowano siedem dni później. Podczas przesłuchań obaj oskarżeni początkowo zaprzeczyli udziałowi w śmiertelnym ataku, ale kiedy prokurator koronny przedstawił zarzuty zabójstwa, obaj ostatecznie przyznali się do tego czynu.
NG
FOTO: Sąd Koronny w Belfaście, www.assemblyresearchmatters.org
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.