Nie warto wsiadać do auta po zapaleniu „trawki”. Przekonał się o tym jeden ze średnio rozważnych kierowców z Dublina, który po takiej zaprawie wjechał w jeden z ogródków. Wyrok za ten „wybryk” był równie surowy, co niecodzienny. Jak informuje „Irish Independent”, mężczyzna otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów na… 80 lat.
Oznacza to, że za kółkiem będzie mógł zasiąść dopiero w wieku 104 lat. Tak surowy wyrok wiąże się z recydywą. Mężczyzna zebrał w sumie ponad 75 oskarżeń związanych z niebezpieczną jazdą. Miejmy nadzieję, że przez te 80 lat zdąży zmądrzeć.
PZ
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.