Znana na całą Irlandię dublińska „iglica” okazuje się naprawdę droga w utrzymaniu. Koszt jej czyszczenia wynosi kilkadziesiąt tysięcy euro rocznie. Tutejsi urzędnicy właśnie przedłużyli umowę z firmą zajmującą się czyszczeniem monumentu – w ciągu najbliższych pięciu lat zapłacimy za to ponad 400 tys. euro.
Monument of Light, nieoficjalnie znany jako Spire of Dublin, jest 120-metrowym monumentem ustawionym na O’Connell Street w 2003 roku. Jego postawienie miało być uczczeniem nadejścia nowego tysiąclecia. Miał on także odświeżyć wizerunek jednej z najczęściej uczęszczanych ulic stolicy. „Iglica” kosztowała irlandzkich podatników 4,6 mln euro.
Jej pojawienie się wywołało oczywiście liczne kontrowersje. O ile zwolennicy chwalili odważne podejście projektantów i upiększenie okolicy, krytycy twierdzili, że architektonicznie nie przystaje ona do stolicy Zielonej Wyspy.
Nieważne, co sądzi się o „iglicy”, nie można zaprzeczyć jednemu – jej utrzymanie kosztuje nas krocie. Każdego roku 120-metrowy monument musi być bowiem należycie czyszczony. Biorąc pod uwagę jego wysokość koszty czyszczenia sięgają kilkudziesięciu tysięcy euro rocznie.
Dokładny kosztorys przytacza „Herald.ie”. Jak przypomina irlandzki portal, Dublin właśnie przedłużył umowę z Lynch Interact, firmą odpowiedzialną za utrzymywanie monumentu w czystości. Pięcioletni kontrakt opiewa na wcale niemałą kwotę 420 tys. euro.
Każdy kolejny rok czyszczenia Spire of Dublin będzie kosztował irlandzkich podatników 84 tys. euro. Jak wyliczył irlandzki portal, począwszy od 2003 roku koszty czyszczenia monumentu wyniosły nas 2,7 mln euro. Oprócz utrzymywania go w czystości kontrakt dotyczy także utrzymywania stanu technicznego na należytym poziomie.
W związku z opublikowaniem kosztorysu pojawiają się kolejne głosy odnośnie tego, czy utrzymywanie „monumentu światła” nie kosztuje nas za dużo. – Biorąc pod uwagę wysokość kosztów, trzeba zadać sobie pytanie, czy są one uzasadnione – twierdzi Mannix Flynn, niezależny dubliński radny cytowany przez portal.
Flynn przypomina, że osobiście podoba mu się monument. Kwestie gustu a kwestie finansowe to jednak dwa zupełnie odrębne światy. Jak nietrudno wyliczyć, łącznie z wcześniej poniesionymi kosztami kwota czyszczenia „iglicy” wyniesie ponad 3 mln euro.
Przemysław Zgudka
Zdjęcie: AUTOR: DKdlV, CC BY 2.0 / Flickr.com
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.