Nasza Gazeta w Irlandii Czy jesteśmy bezpieczni w samolotach Ryanair? - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Czy jesteśmy bezpieczni w samolotach Ryanair?

Właśnie Channel 4 wyemitowała film dokumentalny, w którym stawia pytanie, czy loty Ryanairem są bezpieczne. Wypowiadali się w nim piloci, którzy wspominali, że czasem było naprawdę blisko tragedii. A wszystkiemu winna ma być polityka oszczędnościowa firmy.

lotnisko

Niedawno media na całym świecie opisywały, że samolot Ryanaira musiał lądować w Hiszpanii, bo nie starczyło mu paliwa. Władze firmy wszystko zwaliły wtedy na złą pogodę. Tymczasem właśnie opublikowano wyniki badań, w których wzięło udział tysiąc kapitanów i pierwszych oficerów Ryanaira na temat bezpieczeństwa. Ponad dwie trzecie z nich stwierdziło, że podniesienie kwestii bezpieczeństwa w firmie nie jest dobrze odbierane. Prawie wszyscy (98,6 procent) przyznali, że nie mają dostępu do szczegółów incydentów w których uczestniczyły samoloty Ryanaira przez ostatnie 29 lat.
Wystarczy też przypomnieć okoliczności w jakich powstało ostatnie badanie. W kwietniu tego roku kilkuset pilotów Ryanaira podpisało petycję wzywającą Irish and European Aviation Authority do pilnego zbadania wpływu polityki zatrudnienia na bezpieczeństwo lotów. Zarząd firmy zareagował natychmiast: ”każdy pilot, który podpisze petycję popełni wykroczenie i zostanie zwolniony”. W odpowiedzi na tę postawę Ryanaira powstały ostatnie badania.
A w nich jeden z pracowników Ryanaira przyznaje wprost, że trzy czwarte pilotów pracuje na akord. Czyli większość nie ma zagwarantowanej odpowiedniej ilości godzin. Pieniądze otrzymują tylko wtedy jeśli wylecą w trasę. – Muszę lecieć żeby zarobić na życie – tłumaczył pilot.
Zresztą zarząd firmy nie ukrywa, że dba o wyniki finansowe i robi wszystko, aby były jak najlepsze. Niedawno prasę obiegła informacja, że Ryanair zamierza pobierać opłaty nawet za bagaż podręczny, do tej pory bezpłatny. Samoloty mają napięte grafiki, aby mogły przewieźć jak najwięcej pasażerów.
A na ostatnie wyniki badań odpowiedział już Ryanair. Wysłał emaila do redakcji The Journal, w którym informuje, że wyniki zostały zmanipulowane. Wypowiedziała się zaledwie jedna trzecia pilotów, a cała akcja jest wynikiem intrygi związków zawodowych. Piloci, zdaniem rzecznika linii, mają pełny dostęp do poufnych systemów bezpieczeństwa. Mogą też zgłaszać obawy o bezpieczeństwo wprost do Irish Aviation Authority, bez obawy przed odwetem. Zdaniem rzecznika nawet IAA uznaje linie za jedne z najbezpieczniejszych w Europie.


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.