TO – nowy pieprzyk albo znamię, które zmieniło wygląd – TO może być czerniak. Oczywiście, nie musi. Ale czy warto ryzykować?
90 proc. Polaków wie, co to jest czerniak, ale tylko co 6 proc. z nas pokazało TO dermatologowi lub onkologowi, a 85 proc. z nas nigdy nie odwiedziło lekarza, by zbadać podejrzane znamię . Wczesne wykrycie zmiany nowotworowej pozwala w 90 proc. przypadków wyleczyć czerniaka chirurgicznie. W Polsce czerniaka rozpoznaje się zbyt późno, dlatego 1 na 3 pacjentów umiera z powodu tej choroby.
„Widzimy na skórze nowy pieprzyk albo zdaje nam się, że któreś ze znamion zmieniło wygląd. I co robimy? Niestety z reguły nic! A każda taka sytuacja powinna być dzwonkiem alarmowym. Impulsem do wizyty u dermatologa” – podkreśla Joanna Łojko z Fundacji Rak’n’Roll.
Jak zatem można chronić się przed czerniakiem? Przede wszystkim DZIAŁAĆ! Zaczynając od zabezpieczania się przed promieniami UV, przez regularnie oglądanie skóry, aż do najważniejszego punktu – wizyty u lekarza, gdy na skórze pojawi się niepokojące znamię. To w tym momencie Polacy często rezygnują, tym samym zaprzepaszczając szanse na zdrowie.
Więcej informacji o kampanii „CZERNIAK to może być TO. Sprawdź TO” na www.raknroll.pl/czerniak
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.