Czy brak silnej woli powoduje niepohamowaną ochotę na słodycze?
Często przypisuje się jedzenie słodyczy brakowi silnej woli, ale czy naprawdę tak jest? Dzisiaj opowiem Ci o tym, czemu spożywamy słodycze i jak wpływają one na mózg. Otrzymasz również trzy praktyczne wskazówki, które zmienią Twoje podejście do słodyczy. Oto trzy powody.
Powód pierwszy: radość i zadowolenie
Spożywanie cukru wywołuje gwałtowne uwalnianie dopaminy, hormonu „dobrego samopoczucia”, działającego jako motywator do powtarzania tego zachowania. Przetworzone jedzenie i cukier są uzależniające, indukując uczucie szczęścia i chęć powtarzania doświadczenia.
W jaki sposób poprawić poziom dopaminy?
Wprowadź do diety produkty bogate w magnez i tyrozynę, takie jak migdały, banany czy zielona herbata. Angażuj się w aktywności, które sprawiają radość, takie jak: ćwiczenia, medytacja czy spacery na łonie natury.
Powód drugi: łagodzenie stresu emocjonalnego
Jedzenie w odpowiedzi na emocje, znane jako jedzenie emocjonalne, może być problemem, szczególnie gdy nie ma innych sposobów radzenia sobie z emocjami i stresującymi sytuacjami. Moi Podopieczni przed rozpoczęciem współpracy, często sięgają po słodycze, aby pocieszyć się lub poradzić sobie z trudnymi emocjami. Kiedy jesz w odpowiedzi na emocje, nazywa się to jedzeniem emocjonalnym. Każdy czasami tak robi, ale kiedy emocjonalne jedzenie zdarza się często i nie masz innego sposobu, aby sobie z tym poradzić, może to stanowić problem.
Jak poradzić sobie z emocjonalnym jedzeniem?
Nie ma na to pytanie jednej i prostej odpowiedzi. Ale z pewnością wprowadzenie więcej relaksu do życia, czy znalezienie sposobu na odwrócenie uwagi od jedzenia słodyczy, na przykład poprzez spacer czy głębokie oddychanie, pozwoli Ci częściowo uporać się z tym problemem.
Powód trzeci: niski poziom białka, błonnika i tłuszczu
Dieta uboga w białko, błonnik i tłuszcze może zwiększać uczucie głodu, prowadząc do sięgania po słodkie przekąski. Włączenie do codziennego jadłospisu źródeł tych składników, może zmniejszyć ochotę na słodycze.
Jak to zrobić? Wprowadzając do „diety” (jako terapeuta żywieniowy nie używam słowa „dieta”, gdyż „dieta” to po prostu sposób odżywiania) przykłady posiłków bogatych w białko, błonnik i tłuszcze jak np. jajecznica ze szpinakiem, sałatka z ciecierzycą i tuńczykiem czy quinoa z warzywami i indykiem.
Zastanów się, dlaczego sięgasz po słodycze – czy dla radości, radzenia sobie ze stresem czy z powodu nieodpowiednio zbilansowanych posiłków? Warto zadać sobie te pytania dla poprawy zdrowia i samopoczucia!
Marta Adamska
Autorka mieszka od 19 lat w Irlandii (Dun Laoghaire). Pomaga podopiecznym powrócić do zdrowia, uwolnić się od zmęczenia oraz emocjonalnego jedzenia, bez restrykcji i dietowania. Dla Marty człowiek jest w centrum, a nie choroba. Terapeutka żywieniowa, psychodietetyczka, coach zdrowia i stylu życia, twórczyni indywidualnego planu zdrowienia RREST oraz wykładowczyni w Akademii Zdrowia Amicorum. Szuka przyczyn problemów ze zdrowiem. Prowadzi również warsztaty online dla kobiet. W wolnym czasie uwielbia wędrować z mężem po górach, gotować i czytać książki.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.