Problemy z opłaceniem czynszu, pogłębiające się nierówności społeczne, fatalne traktowanie ludzi starszych – tymi trzema rzeczami Irlandczycy martwią się najbardziej. Ankieta sporządzona przez Business in the Community (BIC) pokazała, co nie daje spać po nocach mieszkańcom Zielonej Wyspy.
Mimo że Irlandia najgorsze lata kryzysu ma już za sobą, jej mieszkańcy nie czują się finansowo bezpieczni. Szybujące w górę ceny nieruchomości, czynsze, które rosną dosłownie z miesiąca na miesiąc, widoczne gołym okiem dysproporcje w zarobkach… Nic dziwnego, że Irlandczycy najzwyczajniej w świecie boją się, czy w przyszłym miesiącu będą mieli co do garnka włożyć.
Również kwestia opieki nad starszymi ludźmi jest dla mieszkańców Irlandii drażliwa. I nic dziwnego – ostatnimi czasy co rusz można było przeczytać o fatalnym traktowaniu mieszkańców domów opieki. Dlatego też Irlandczycy coraz mniej ufają tego typu placówkom. Również traktowanie starszych ludzi w szpitalach często pozostawia wiele do życzenia. Najgorzej jest na oddziałach ratunkowych, gdzie na lekarza niektórzy czekają dosłownie kilka dni.
Według ankiety BIC niepokój Irlandczyków budzą również: jakość transportu publicznego, irlandzki system edukacji, braki w umiejętnościach czytania i pisania, poziom jakości życia, jakość powietrza oraz narastający problem bezdomności.
Z danych udostępnionych przez organizację wynika, że najbardziej „zmartwionym” regionem Irlandii jest Munster. Z kolei najszczęśliwsi Irlandczycy żyją w Connacht. Co ciekawe, najbardziej zadowolonymi z życia są osoby starsze w wieku od 75 lat. Najmniej szczęśliwi są z kolei Irlandczycy w przedziale wiekowym od 45 do 54 lat.
Dla porównania – czego najbardziej boją się Polacy? Wbrew pozorom, największymi obawami mieszkańców kraju nad Wisłą nie są ani wojna, ani wzrastający poziom emigracji. Zgodnie z danymi zawartymi w sondażu CBOS z końca 2014, przytoczonymi przez „Gazetę Wyborczą”, obywatele Rzeczpospolitej najbardziej boją się: pogłębiającego się niżu demograficznego, rosnącego poziomu biedy oraz pogarszających się warunków życia.
Sen z powiek spędza Polakom również ewentualna destabilizacja sytuacji wewnętrznej państwa w wyniku niepokojów społecznych. Wielu z nich boi się również wzrostu poziomu przestępczości. Z przytoczonych badań polskich i irlandzkich jak na dłoni widać więc, że co kraj, to inne zmartwienia.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.