Nasza Gazeta w Irlandii Chichy: Celtyckie ślady w lubuskim pałacu - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Chichy: Celtyckie ślady w lubuskim pałacu

Zdjęcie: Marcin Dobrowolski, CC BY-SA 4.0 / Wikipedia.org

Chichy to wieś położona w województwie lubuskim, w powiecie żagańskim. Pałac w Chichach zbudowano w 1718 roku w bezpośrednim sąsiedztwie potoku Iławka, który przepływa w miejscu najstarszej siedziby rycerskiej.

Już w 1539 roku w dziejach wspomnianej wsi zapisana jest informacja o Franciszku von Nechern, do którego należała część tej miejscowości. Zarówno sama lokalizacja Chichów, jak i otoczenie ich fosą przemawiają za warownym przeznaczeniem tego miejsca. Pałac ten pełnił rolę siedziby rycerskiej, która miała odgrywać jedynie rolę obronną.

Z rysunku Friedricha Bernharda Werner wykonanego w1740 roku wynika, że już wtedy przy barokowym pałacu znajdował się park, przylegający do niego od strony południowej. W parku tym rośnie obecnie wiele pomnikowych drzew. Wśród nich dominuje jawor, buk i stary dąb. Pałac ten należał do niemieckiej rodziny pruskiego oficera. Podobno gdy wrócił on z wojny, swój ogromny majątek zakopał pod wspomnianym starym jaworem.

Ponieważ w całej okolicy mówiło się o wielkim skarbie oficera, jego żona postanowiła wezwać do pałacu starego wróżbiarza, który z pomocą swoich nadprzyrodzonych zdolności wskazałby miejsce złożenia wspomnianego skarbu. Wróżbiarz podobno odnalazł skarb i, nie mówiąc nic nikomu, odkopał go i sam zabrał. Gdy oficer chciał jeszcze raz zobaczyć swój wojenny łup, natknął się tylko na pustą dziurę w ziemi. Swoje podejrzenia oczywiście skierował na żonę, którą kazał zamurować za karę w górnej izbie zamkowej, przeznaczonej na pomieszczenie dla gołębi pocztowych. Kobieta, dostając jedynie wodę od picia, w niedługim czasie zmarła. Ponoć po dziś dzień przechadzając się pałacowym parkiem można ujrzeć ducha chytrej żony pruskiego oficera.

Przebudowa pałacu nastąpiła około 1840 roku, nadając mu znamiona neoklasyczne. Oczywiście obiekt ten powiększono o dobudówkę od strony północnej. Od tego momentu pałac był własnością wnuków wspomnianego pruskiego oficera – Zofii von Diebitsch i jej męża Helmuta.

W latach 70. XX stulecia budynek poddano pracom remontowym i adaptacyjnym, niszcząc część architektonicznego wystroju jego zewnętrznej elewacji. Pałac jest budowlą murowaną, dwukondygnacyjną, fundowaną na wysokim podpiwniczeniu, założoną na planie prostokąta o wymiarach 24×13 metrów, z dobudowanym od północy prostokątnym aneksem. Zarówno część główną, jak i dobudówkę pokrywają dachy mansardowe z wielkimi lukarnami. Podobno każdej bezksiężycowej nocy duch pruskiego oficera wygląda poprzez dachowe lukarny, zawodząc i żałując, że tak haniebnie postąpił ze swoją żoną.

Źródła historyczne milczą na temat jakichkolwiek powiązań okolic Chichów z kulturą celtycką. Jednak na obwarowaniach zamkowych na jednym z kamieni, wyryty jest bardzo dokładnie węzeł celtycki. W podaniach ustnych mówiło się co prawda o Celtach, którzy przebywali w okolicach pałacu w Chichach, ale byli wspominani oni jedynie incydentalnie. Nie wiadomo zatem, dlaczego na kamieniu wyryto celtycki znak

Węzeł celtyckim noszący także nazwę Triquetra, to popularny motyw, który ma kilka znaczeń. Występuje on w religii celtyckiej i wikańskiej, związanej z obrzędowością czarownic. Węzeł celtycki symbolizuje zatem doskonałość i nierozerwalną więź. Jej szczególny spleciony kształt, oznacza kręte ścieżki ludzkiego życia. Potrójne jego węzły wzmacniają zaś miłość i przyjaźń. Symbol ten, jak sądzili Druidzi, chroni człowieka przed oszczerstwami, złudzeniami, zniewoleniem i fałszem. Noszenie tego talizmanu wzmacnia miłość i emocje łączące dwoje ludzi. Wstęga obecna w tym symbolu oznacza jedność człowieka ze światem zarówno doczesnym, jak i duchowym.

Ewa Michałowska – Walkiewicz

 

Zdjęcie: Marcin Dobrowolski, CC BY-SA 4.0 / Wikipedia.org


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.