To nowy niechlubny rekord. Liczba bezrobotnych, którzy zasiłek pobierają już przeszło rok osiągnęła najwyższy poziom w historii. Jest ich ponad 200 000!
Ostatnie statystyki pokazały, że wcale nie jest dobrze. Liczba osób, którzy poszukują pracy co najmniej rok wzrosła o 5 procent. Teraz jest ich aż 200 086. A to oznacza, że stanowią prawie połowę wszystkich bezrobotnych. Dokładnie 43,5 procenta. To najgorszy wynik w historii Irlandii. Irlandczycy bardzo często wracają do poprzedniej recesji, która uderzyła w ten kraj w latach osiemdziesiątych. Tyle, że wtedy ta liczba wynosiła zaledwie 138 000. Prawie o połowę mniej.
A w teorii liczba bezrobotnych spada. Obecnie jest ich 460 323 osób. To o 2300 mniej niż było na początku czerwca i aż o 10 000 mniej niż było ich rok temu.
– To nie jest tak, że pracy nie ma. Mój znajomy przyjechał po raz pierwszy do Irlandii miesiąc temu i już pracuje. Zaś inni moi koledzy są już prawie rok na bezrobociu, bo nie chce im się szukać zatrudnienia. Do przeżycia wystarczają pieniądze z opieki społecznej. System działa źle i tyle, nie sprawia, że ludzie chcą zarabiać pieniędzy, skoro dostają je za siedzenie w domu – opowiada Marek Pawłowski z Dublina.
Lepiej jest też z pracą dla młodych osób. W tej chwili 17,5 procenta tej grupy pozostaje bez zatrudnienia. A jeszcze dwa lata temu było ich ponad 20 procent. Tyle, że nie wiadomo, czy oznacza to, że znaleźli oni pracę w Irlandii, czy wyjechali do innych krajów. Eksperci alarmują bowiem, że coraz więcej młodych ludzi straciło nadzieję, że znajdą zatrudnienie w swoim kraju… Zaś organizacja Youthwork Ireland przekonuje, że starania rządu są niewystarczające i obecnie brakuje aż 45 000 miejsc, które przynajmniej mogłyby przyuczyć wchodzących w życie do zawodu. Krytyczni wobec działań rządu są także przedstawiciele przedsiębiorców. Twierdzą, że politycy robią wszystko, aby firmy nie mogły zatrudniać nowych pracowników. Przykłady? Plany na podwyżkę podatku PRSI, który muszą płacić pracodawcy za pracowników oraz propozycja, aby to zatrudniający płacił za pierwsze 4 dni chorobowego pracownika. To zmniejszy przychody i zwiększy nakłady ponoszone przez właścicieli przedsiębiorstw.
– Nie powstają nowe miejsca pracy w małych i średnich przedsiębiorstwach, bo rząd stworzył atmosferę niepewności co do zmian prawa na naszą niekorzyść – przekonuje Mark Fielding z Irish Small and Medium Enterprises Association.
Niestety wielu ekspertów przewiduje, że w 2012 roku bezrobocie wzrośnie. Powodem mają być zwolnienia w służbie publicznej i recesja w strefie euro. Na pocieszenie można przypomnieć, że rząd obiecał stworzyć 13 000 miejsc pracy, na co przeznaczył 2,25 miliarda euro.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.