Jeśli jesteś właścicielem samochodu – Toyota, Nissan, Honda czy Mazda to spodziewaj się telefonu. Okazało się, że kilkadziesiąt tysięcy tych pojazdów w Irlandii może mieć poważną usterkę. Zagrożone jest nawet bezpieczeństwo pasażerów.
Firmy Toyota, Nissan, Honda i Mazda mają teraz poważny problem. Okazało się, że w modelach montowanych 10 – 13 lat temu zainstalowano wadliwe poduszki powietrzne. Wady zaczęły wychodzić po latach i do tej pory odnotowano już pięć przypadków, w których zagrożone było życie pasażerów. Na szczęście nikt do tej pory nie zginął, ani nie został ranny. Po ekspertyzach, które przeprowadzono wiadomo jednak, że poduszki są felerne i istnieje realna szansa, że samochód może się zapalić, a pasażer zostać ranny. Poduszka powinna bowiem otworzyć się tylko w czasie wypadku. Otwiera się ona po mikroeksplozji malutkiego zapalnika. Ma za zadanie zminimalizować skutki wypadku. Niestety właśnie z zapalnikami są problemy. Dlatego japońscy producenci mają do sprawdzenia aż 3,4 miliona samochodów na całym świecie, aby sprawdzić, czy poduszki nie są wadliwe.
A właśnie te roczniki są najbardziej popularne wśród irlandzkiej Polonii. Japońskie samochody mają opinię niezawodnych, a ceny 10 letnich pojazdów są na Zielonej Wyspie wyjątkowo niskie. Takich problemów jednak nikt nie zakładał w momencie kupna. Wystarczy powiedzieć, że tylko modeli Toyoty wyprodukowanych pomiędzy listopadem 2000 a marcem 2004 jest tutaj ponad 24 000. Z czego Yaris to 10 380 pojazdów, Corolla – 11 149 a Avensis 1 761. Jeśli właściciele mają jakiekolwiek pytania dotyczące bezpieczeństwa, to powinni dzwonić pod numer 01 4190222.
Po irlandzkich drogach jeździ też ponad 13 000 nissanów wyprodukowanych pomiędzy 2000 a 2003 rokiem. Właściciele modeli Almera, X-Trail, Tino, Pathfinder, Terrano, Navara czy Patrol mogą dzwonić pod numer 1850 302 302, aby zasięgnąć szczegółowych informacji. Najmniej jest samochodów Mazdy, szacuje się, że tylko 390 wyprodukowanych pomiędzy 2002 i 2003 rokiem. Zagrożonych Hond, które zeszły z taśm produkcyjnych pomiędzy 2001 a 2003 rokiem jest ponad 1 400. Głównie to modele Civic, CR-V i Jazz.
Przedstawiciele koncernów już zapowiadają, że do każdego właściciela odezwie się lokalny diler, który zaproponuje przegląd pojazdu, aby sprawdzić, czy nie ma w nim wadliwych urządzeń. Taki przegląd będzie trwał od godziny do dwóch i pół w zależności od modelu. Wszyscy posiadacze pechowych samochodów powinni otrzymać telefony do połowy maja. Oczywiście naprawa będzie darmowa.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.