Nie masz samochodowej apteczki? Lepiej jak najszybciej się w nią zaopatrz – jest to element niezbędny w razie nagłych wypadków, nie tylko drogowych. Jeżeli wciąż nie chcesz jej mieć, być może zachęci cię propozycja Road Safety Authority (RSA), zgodnie z którą nieposiadanie apteczki miałoby być karane.
Jak powiedzieli przedstawiciele RSA, cytowani przez Irish Independent, jeżeli propozycja weszłaby w życie, apteczka musiałaby znaleźć się w obowiązkowym wyposażeniu fabrycznie nowych aut od stycznia przyszłego roku. Kierowcy posiadający już samochody mieliby obowiązek zaopatrzenia się w nią do lipca.
Nieposiadanie apteczki miałoby zostać ukarane punktami karnymi. Jak jednak zaznacza Brian Farrell z RSA, przed podjęciem jakichkolwiek decyzji chcieliby przedyskutować tę sprawę z organizacjami obywatelskimi. – Chcielibyśmy usłyszeć, co mają do powiedzenia w tej sprawie zwykli ludzie – zaznaczył.
Posiadanie apteczek w małych środkach transportu takich jak taksówka czy dorożka stało się obowiązkowe od 2009 roku. Autobusy poza apteczkami muszą posiadać również regularnie sprawdzaną gaśnicę.
Mimo że koszt umieszczenia apteczki w nowych samochodach wyniósłby 2,5 mln euro, jeszcze więcej państwo zaoszczędziłoby w ramach ich posiadania przez kierowców – każdy śmiertelny wypadek drogowy to znaczący koszt, a obecność apteczki mogłaby zminimalizować ich liczbę.
Jak przypomina RSA na opublikowanej infografice, apteczka samochodowa jest obowiązkowym wyposażeniem kierowców w europejskich krajach takich jak Francja czy Niemcy.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.