Koszty opieki nad dziećmi potrafią dobić nawet nie najgorzej zarabiających mieszkańców Irlandii. Prawie połowa tutejszych pracujących matek rozważała zwolnienie się z pracy właśnie dlatego, że nie wyrabiały one finansowo. Na oddanie dziecko do żłobka bądź przedszkola i niemartwienie się o pieniądze mogą pozwolić sobie tutaj naprawdę nieliczni.
Nie od dziś wiadomo, że irlandzkie koszty opieki nad dziećmi należą do najwyższych na świecie. Za wysłanie dziecka do przedszkola płacimy tutaj prawie 180 euro tygodniowo. Tak wynika z ostatniego raportu autorstwa Ministerstwa ds. Dzieci i Młodzieży.
Najdrożej jest oczywiście w Dublinie i okolicach. Średni koszt zapewnienia miejsca w którymś z tamtejszych przedszkoli wynosi aż 210 euro tygodniowo. Z najmniejszymi kosztami przedszkolnymi mierzą się z kolei rodzice z hrabstwa Longford – za tydzień płacą 146 euro. Czyli wciąż krocie.
Jak nietrudno wyliczyć, takie kwoty dają parę tysięcy euro rocznie. Mimo tego wielu rodziców i tak wysyła swoje pociechy do przedszkola – po prostu nie mają innej opcji. Jednak, w miarę możliwości, coraz więcej par chce wziąć sprawy opieki w swoje ręce. Bądź przynajmniej się nad tym zastanawia.
Ciężar ten w szczególności spada na matki. Zgodnie z ankietą przeprowadzoną przez Network Ireland, aż 49 proc. irlandzkich pracujących mam w pewnym momencie swojej kariery rozważało odejście z pracy – tak bardzo dobijały je koszty opieki nad dziećmi.
Wyniki ankiety skomentowała Louisa Meehan, prezes Network Ireland. Stwierdziła, że dotacje idące na opiekę nad dziećmi powinny być przekazywane przede wszystkim rodzinom, które „najlepiej będą wiedziały, co z nimi zrobić”. – Współczesny styl życia, w ramach którego bez przerwy kursuje się między domem a pracą, negatywnie wpływa na dobro kobiet i rodzin – podsumowała swoją wypowiedź Meehan.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.