Irlandia wciąż jest podzielona sprawą budowy słupów wysokiego napięcia. Wzrasta opór osób, które będą musiały przy nich mieszkać. Ale wyliczono, że jeśli postawią oni na swoim, to wszyscy będą musieli płacić więcej za prąd. Przez następnych 50 lat!
Rząd zamierza wybudować setki słupów wysokiego napięcia i pociągnąć linie o długości 500 kilometrów. Natychmiast natrafił na twardy opór mieszkańców, którzy mieliby domy przy słupach. Wyliczono, że dzięki temu znacząco spadłaby wartość tych nieruchomości. Stąd w niektórych miastach urządzono już manifestacje przeciw budowie pylonów. Protestujący chcieliby, aby linie wysokiego napięcia zakopano w ziemię, tak, aby nikomu nie przeszkadzały. Urzędnicy próbują na razie odwołać się do rozsądku. Właśnie ukazał się raport niezależnej Commission for Energy Regulation, w którym obliczono koszty takiego rozwiązania sprawy. Wyliczono, że przez następnych 50 lat wszyscy mieszkańcy Irlandii musielibyśmy płacić przynajmniej o 3 procent więcej za prąd. Wkopanie linii wysokiego napięcia jest bowiem nieporównywalnie droższe. Przynajmniej o 100 milionów euro rocznie. Dlatego każda rodzina płaciłaby dodatkowo od 36 do 121 euro więcej przez następne pół wieku. Sprawa pewnie dopiero się wyjaśni po wyborach do samorządów. Na razie rząd odłożył podjęcie decyzji w sprawie budowy pylonów właśnie na czas po wyborach.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.