Sieć supermarketów Dealz została zobowiązana do wypłacenia 7 tys. euro odszkodowania niewidomej Irlandce, która w zeszłym roku została zaatakowana przez ochroniarza w jednym ze sklepów po tym, jak wprowadziła do niego swojego psa przewodnika.
Komisja ds. Stosunków w Miejscu Pracy (WRC) orzekła, że Dealz zdyskryminował Nadine Lattimore ze względu na niepełnosprawność. Incydent miał miejsce w centrum handlowym ILAC w Dublinie, w porannych godzinach 30.06.2023 r. Wówczas poszkodowana została upomniana przez personel za wprowadzenie do sklepu swojego psa przewodnika – Pilota.
Lattimore powiedziała, że udała się do sklepu Dealz ok. godz. 9.30 w dniu incydentu, aby kupić kilka balonów z helem, po tym jak podrzuciła syna do szkoły. WRC usłyszało, że była bardzo dobrze zaznajomiona ze sklepem i znała niektórych pracowników, którzy zawsze wcześniej służyli jej pomocą.
Lattimore powiedziała, że usłyszała za sobą głosy lub zamieszanie, gdy ostrożnie zbliżała się do kasy, aby zostać obsłużoną. Początkowo nie sądziła, że zamieszanie było spowodowane jej obecnością, ale wtedy podszedł do niej ochroniarz i powiedział: – Przepraszam. Ten pies nie może się tu znajdować.
W rezultacie Lattimore powiedziała, że poczuła się upokorzona, zawstydzona i bezbronna.
Następnie poprosiła o spotkanie z kierownikiem, a sprzedawca natychmiast odszedł, aby znaleźć osobę odpowiedzialną. Lattimore potwierdziła, że nie miała żadnych problemów z personelem Dealz, poza początkową konfrontacją z ochroniarzem.
WRC usłyszało, że kierownik przybył natychmiast i potwierdził, że pies jest mile widziany w sklepie, a błąd popełniony przez ochroniarza nigdy nie powinien mieć miejsca.
Lattimore przyznała, że przeprosiny zostały złożone – w tym przez ochroniarza. Wyraziła jednak zaniepokojenie, że sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca i stwierdziła, że nie powinna była znaleźć się w takim położeniu, w którym musi przedstawiać lub wyjaśnić swoją niepełnosprawność.
Opisała, jak trudno było jej się bronić podczas incydentu, ponieważ nie miała pojęcia, ile osób na nią patrzy.
WRC usłyszało, że poszkodowana powiedziała kierownikowi, że może złoży skargę w sprawie incydentu. Przedstawiciele prawni Dealz wyrazili ubolewanie z powodu incydentu, ale zaprzeczyli odpowiedzialności za jakąkolwiek dyskryminację Lattimore.
Dealz twierdził, że roszczenie Lattimore przeciwko firmie było źle sformułowane i starał się rozróżnić między pracownikami sklepu zatrudnionymi w oparciu o umowę o pracę a zakontraktowanymi pracownikami ochrony na terenie obiektu.
WRC stwierdziło jednak, że nie rozróżnia pracowników zatrudnionych bezpośrednio przez Dealz od innych pracowników kontraktowych agencyjnych, takich jak pracownicy ochrony.
Orzędniczka WRC, Penelope McGrath, zauważyła, że wersja wydarzeń Lattimore nie została zakwestionowana przez Dealz i powiedziała, że jest przekonana, że biorąc pod uwagę odblaskową uprząż Pilota, kamizelkę i sztywną ramę uchwytu, powinno być jasne dla każdego, że zwierzę było pracującym psem przewodnikiem.
Orzekła, że Lattimore udowodniła przypadek dyskryminacji sprzeczny z ustawą o równym statusie. Przyznała jednak, że kierownictwo Dealz interweniowało, aby rozwiązać sytuację tak szybko, jak to możliwe, co przyznała sama Lattimore.
Ostatecznie WRC przyznało Lattimore odszkodowanie w wysokości 7 tys. euro, a także nakazała Dealz umieszczenie przy wejściach do sklepów znaków informujących, że psy przewodnicy i psy asystujące są mile widziane.
AD
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.