Nasza Gazeta w Irlandii 5 tys. euro za niesłuszne zwolnienie - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

5 tys. euro za niesłuszne zwolnienie

Skazany za napaść na tle seksualnym otrzymał odszkodowanie za zwolnienie z pracy

Kasjer pracujący w supermarkecie Aldi, który został wyrzucony z pracy po tym, jak kierownictwo wyższego szczebla dowiedziało się, że został niedawno skazany za napaść na tle seksualnym, otrzymał 5 tys. euro odszkodowania za niesłuszne zwolnienie.

Komisja ds. Stosunków w Miejscu Pracy (WRC) stwierdziła, że doszło do „pospiesznego zwolnienia” po tym, jak kierownictwu firmy przedstawiono raport prasowy na temat sprawy sądowej mężczyzny i oskarżono go o nieujawnienie swojego wyroku – mimo, że później okazało się, iż poinformował o nim swoje kierownictwo w sklepie, w którym pracował.

Pracownik, Muhammad Kashif kontynuował pracę w supermarkecie przez osiem tygodni po tym, jak w grudniu 2022 r. otrzymał wyrok dwóch miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, po przyznaniu się do winy za napaść na tle seksualnym.

Kashif był zatrudniony przez Aldi od listopada 2021 r. do czasu rozwiązania z nim umowy o pracę w lutym 2023 r. W tym czasie pracował średnio 35 godzin tygodniowo. Pracował również na dwie lub trzy zmiany w miesiącu w restauracji typu fast food, jak usłyszał trybunał WRC.

Adwokat reprezentujący Aldi przedstawił trybunałowi sytuację, w której Kashif „przyznał się do zarzutu napaści seksualnej na koleżankę z pracy” w sądzie w dniu 20.12.2022 r.

Sprawa napaści seksualnej była szeroko opisywana w irlandzkiej prasie, ale artykuł na jej temat „zwrócił uwagę wyższego kierownictwa” dopiero w lutym 2023 r. Po tym, Kashif został zawieszony, ale nadal otrzymywał pełne wynagrodzenie, co stwierdził adwokat.

Kierownik rejonu supermarketu (w dokumentach WRC zidentyfikowana jako „pani A”) powiedziała trybunałowi, że 10.02.2023 r. otrzymała kopię artykułu prasowego od innego kierownika rejonu (zidentyfikowanego jako „pan B”), który poprosił ją o „przyjrzenie się temu” i „w razie potrzeby rozpoczęcie procesu dyscyplinarnego” [przeciwko Kashifowi].

Podczas późniejszego procesu dyscyplinarnego Kashif został zapytany, czy był „skazany za przestępstwo” i „nie ujawnił tego wyroku swojemu bezpośredniemu przełożonemu?”.

Trybunał usłyszał, że Kashif potwierdził wyrok skazujący śledczym firmy podczas procesu dyscyplinarnego, ale powiedział, że przyznał się swojemu przełożonemu do wyroku skazującego dzień po jego otrzymaniu. W protokole ze spotkania odnotowano, że kierownik sklepu, „pani Z”, potwierdziła jego relację.

Jednak według pani A, pani Z „nie ujawniła” wyroku skazującego Kashifa kierownictwu wyższego szczebla, które nie było świadome wyroku skazującego, dopóki jeden z kolegów Kashifa nie poruszył tej kwestii z panem B.

Prawnicy Aldi stwierdzili, że umowa o pracę Kashifa wyraźnie przewidywała rozwiązanie stosunku pracy w przypadku jakiegokolwiek wyroku skazującego „innego niż drobne wykroczenie drogowe”, a Kashif przyznał się do skazania.

Rozwiązanie umowy o pracę z Kashifem zostało potwierdzone w apelacji. Urzędnik apelacyjny firmy, pan H, powiedział trybunałowi WRC, że ostatecznie zdecydował, że firma „nie jest w stanie pogodzić się z poziomem ryzyka” związanego z umożliwieniem Kashifowi ponownego kontaktu z innymi pracownikami.

Kashif powiedział WRC, że przekazał pani Z „wszystkie szczegóły” dotyczące warunków wyroku w zawieszeniu, do których musiał się zastosować, w tym, że nie będzie miał w przyszłości kontaktu z ofiarą napaści seksualnej ani jej mężem. Kashif oznajmił, że pani Z powiedziała mu, że może liczyć na nią i zadzwonić do kolegi, aby zastąpił go przy kasie, gdyby jego ofiara lub jej mąż przyszli do sklepu w czasie jego zmiany.

Kashif powiedział, że artykuł, w którym wymieniono jego nazwisko, został przedstawiony jako dowód. Był dokładny i potwierdził jego przyznanie się do winy. Stwierdził też, że sędzia dał mu „drugą szansę” i nie umieścił go w irlandzkim rejestrze przestępców seksualnych.

W swojej decyzji sędzia Patsy Doyle stwierdziła, że nie wzięto pod uwagę wcześniejszej „nieskazitelnej historii [pracy]” Kashifa ani ośmiu tygodni „spokojnej pracy” po tym, jak ujawnił on wyrok skazujący swoim szefom.

Doyle stwierdziła, że przedstawiciele Aldi byli „przytłoczeni” widząc raport prasowy i podjęli działania z powodu „przewidywania szkód dla firmy”, a pośpiech kierowników sklepu w rozwiązaniu umowy o pracę z Kashifem był spowodowany „obawą przed przewidywaną szkodą, a nie rzeczywistą szkodą spowodowaną przez artykuł w gazetach” i stwierdziła, że fakty nie były „rozstrzygającym dowodem na istotne podstawy do zwolnienia” przez co Aldi „wykroczył poza zakres rozsądku” w rozwiązaniu umowy o pracę z Kashifem.

Sędzia uwzględniła skargę Kashifa na podstawie ustawy o nieuczciwych zwolnieniach z 1977 r., ale uznała, że skarżący ponosi 50 proc. odpowiedzialności za jego zwolnienie. Przyznała mu odszkodowanie w wysokości 5 tysięcy euro, co stanowi równowartość dwumiesięcznego wynagrodzenia brutto w okresie zatrudnienia w supermarkecie.

KZ


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.