Firma płaciła pracownicy dodatkowe 5 centów za godzinę pracy w niedziele
Teraz zapłaci jej kilkanaście tysięcy euro
Firma zajmująca się przetwórstwem i pakowaniem warzyw płaciła tylko dodatkowo 5 centów za godzinę pracy w niedzielę pracownicy, która otrzymywała minimalną stawkę, i była zobowiązana do regularnej pracy nawet do 15 godzin dziennie.
Arbiter Komisji ds. Stosunków w Miejscu Pracy (WRC) Catherine Byrne nakazała firmie przetwórstwa warzyw, Sillis Green Veg Ltd, z siedzibą w hr. Monaghan, zapłacić, jak podaje serwis rte.ie, pani Aldonie Pileckiene, obywatelce Litwy, łącznie 15 tys. euro odszkodowania. Firma według Komisji dwukrotnie naruszyła Ustawę o Czasie Pracy (Organisation of Working Time Act) i raz przepisy Ustawy o Bezpieczeństwie, Zdrowiu i Higienie Pracy (Safety, Health and Welfare at Work Act).
Przedstawiciel poszkodowanej pracownicy, Joe Smith BL, powiedział na przesłuchaniu WRC, że jego klientka, która pracowała dla firmy od 2013 do marca 2020, zaczynała pracę o godz. 4:00 (a czasem o 3:00) i była zobowiązana do pracy „aż skończyła”, co oznaczało, że regularnie pracowała od 13 do 15 godzin dziennie.
Na przesłuchaniu Pileckiene twierdziła, że w pracowitym tygodniu pracowała czasem 65, 66 lub 67 godzin, a najdłużej pracowała 75 godzin tygodniowo. Czasami pracowała 17 lub 18 godzin jednego dnia.
Pileckiene zdecydowała się poinformować swoich przełożonych, że ma przepuklinę i depresję, bo obawiała się, że zostanie ukarana na podstawie ustawy o BHP, ale powiedziano jej, że musi kontynuować pracę.
Pileckiene nie została zwolniona ani zagrożona zwolnieniem, ale powiedziano jej, że może odejść, jeśli nie zaakceptuje długich godzin pracy, do których jest zobowiązana.
W swoim orzeczeniu Komisja ds. Stosunków w Miejscu Pracy nakazała firmie Sillis Green Veg Ltd zapłacenie pani Pileckiene 10 tys. euro w związku niezapobieżeniem jej pracy w wymiarze przekraczającym 48 godzin tygodniowo, stwierdzając również, że najbardziej niepokojące było to, że Pileckiene uporczywie prosiła o nieplanowanie jej na tak długie godziny.
Arbiter Komisji stwierdziła, że Pileckiene otrzymywała minimalną stawkę 10,10 euro za wszystkie przepracowane godziny, z wyjątkiem dodatkowych 5 centów za godzinę pracy w niedziele, bez dodatku za nadgodziny, niezależnie od liczby przepracowanych godzin.
W odpowiedzi na niewypłacanie przez firmę rozsądnej stawki niedzielnej, Komisja poleciła firmie Sillis Green Veg zapłacić Pileckiene 2 tys. euro oraz nakazała firmie zapłacić dodatkowe 3 tys. euro po stwierdzeniu, że pracownica została ukarana tylko dlatego „że była zastraszana, aby kontynuować pracę w zbyt długich godzinach”.
Na rozprawie firma broniła się tym, że Pileckiene nigdy nie złożyła skargi na podstawie Ustawy o BHP i twierdziła, że gdyby otrzymała taką skargę, firma zbadałaby ją natychmiast i dokładnie.
Krystyna Zielińska
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.