Pan C. przez ponad 30 lat pracował jako generalny operator w koncernie produkującym znane napoje w Little Island w Cork. Mimo że chciał pracować dłużej, to zwolniono go w wieku 65 lat, żeby mógł przejść na emeryturę. PepsiCo musiało wypłacić mu odszkodowanie.
Pan C. nie chciał pogodzić się z decyzją swojej firmy. Złożył zażalenie do Workplace Relations Commission (WRC). Na przesłuchaniu powiedział, że zmuszanie pracownika do przejścia na emeryturę w wieku 65 lat „niszczy duszę” i „wszystko, czego chciał, to być traktowany z szacunkiem”. Powiedział WRC też, że wierzy, że byłby w stanie kontynuować pracę w wieku 66 lat, ponieważ jego badania lekarskie były w normie.
Pracodawca tłumaczył jego zwolnienie tym, że obowiązkowy wiek przejścia na emeryturę w zakładzie wynosi 65 lat, dlatego wniosek pana C. o kontynuowanie pracy został odrzucony.
Komisja WRC nakazała firmie wypłatę odszkodowania w wysokości 40 tys. euro za niesłuszne zwolnienie, bo uznała, że pan C. był dyskryminowany ze względu na swój wiek.
– Nie miałem możliwości pozostania w pracy, jak prosiłem, ale cieszę się, że inni pracownicy firmy mogą teraz mieć możliwość pozostania w pracy po 65. urodzinach – powiedział były już pracownik koncernu w rozmowie z serwisem sundayworld.com.
Andrea Cleere z organizacji związków zawodowych Siptu, która reprezentowała pana C. przed Komisją, wspomniała w uzasadnieniu, że więcej pracowników sektora prywatnego chce pracować obecnie dłużej.
Komisja WRC poleciła, aby firma i związek zawodowy Siptu rozpoczęły dyskusję na temat wdrożenia kodeksu postępowania dotyczącego dłuższej pracy osób, które osiągnęły wiek przedemerytalny.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.