W Irlandii nie ma wielkich fabryk, nie ma przemysłu ciężkiego. Nie ma hut, nie ma kopalni. Gospodarkę ciągnie za to sektor spożywczy. Jego przedstawiciele zapewniają, że do 2020 roku stworzą 30 000 nowych miejsc pracy.
W tej chwili co ósmy pracownik w Irlandii zatrudniony jest w firmie powiązanej z sektorem żywieniowym. To daje aż 230 000 miejsc pracy, a co ważniejsze firmy te wydają aż 8 miliardów rocznie. Pieniądze te zasilają irlandzką ekonomię. Wyliczono, że aż 76 procent wydatków sektora żywnościowego pozostaje w tym kraju. A sektor ten, niemal jak cała irlandzka ekonomia głęboko odczuł kryzys. W 2007 roku uderzył o dno, ale na szczęście szybko się od niego odbił i teraz radzi sobie coraz lepiej. Szczególnie dobrze rozwija się eksport. Według danych irlandzkiego Centralnego Urzędu Statystycznego wartość irlandzkiego eksportu w okresie pierwszych 5 miesięcy 2012 roku wyniosła 38 280 milionów euro. Na koniec maja nadwyżka obrotów irlandzkiego handlu zagranicznego wyniosła 17 298 milionów. Ale nikt nie chce osiąść na laurach. Paul Kelly, dyrektor Food and Drink Industry Ireland zapewnia, że może być jeszcze lepiej. Według wyliczeń do 2020 roku zyski z eksportu mogą wynieść aż 12 miliardów euro, a to odbije się na całej gospodarce.
– Przy takich dochodach powstałoby 30 000 nowych miejsc pracy – zapewnia dyrektor Kelly.
Aby taki ambitny plan był możliwy potrzebna jest pomoc państwa. Najważniejsze to zachować konkurencyjność na arenie międzynarodowej, a do tego potrzebne są nowe uregulowania prawne, które ustabilizują ten rynek. Food and Drink Industry Ireland przygotowała specjalny raport, w którym wyszczególniła wszystkie uwarunkowania prawne, które nie pozwalają rozwinąć skrzydeł. Często są to zapisy dotyczące emisji reklam, czy podatki, które dyskryminują sektor spożywczy.
– Bez pomocy ze strony państwa, nie uda nam się uzyskać takich zysków. Musimy współpracować dla dobra irlandzkiej gospodarki – zapewniają przedstawiciele firm spożywczych.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.