Setki irlandzkich miast i miasteczek straci swoje oddziały bankowe już w ciągu najbliższych dwóch lat. Banki AIB, EBS, Permanent TSB i Ulster Bank zamierzają zamknąć przynajmniej 200 swoich przedstawicielstw w Irlandii…
W tej chwili cztery banki AIB, EBS, Permanent TSB i Ulster Bank mają na Zielonej Wyspie aż 846 oddziałów. Za dwa lata będzie ich zaledwie 640… Zamknięte będzie więc co czwarte przedstawicielstwo. Znikną one z wielu mniejszych miast i miasteczek, gdzie najczęściej są tam jedynymi bankami. Niestety sektora bankowego nie stać na ich utrzymywanie w czasach kryzysu. A wiadomo, ze sektor ten, razem z budownictwem najmocniej odczuł skutki recesji. Postawienie tych banków na nogi kosztowało już podatników aż 64 miliardy euro, które Irlandia pożyczyła z Unii Europejskiej. Najbardziej tnie koszty AIB. Nie dość, że zwalnia 2500 osób, to zamyka on aż 70 ze swoich 270 przedstawicielstw. Ulster Bank zlikwiduje 40 oddziałów ze 146 istniejących. Pemenent TSB zamknie 25 z 92 oraz zwolni około 100 pracowników. National Irish Bank zamknie zaś wszystkie 27 oddziałów. O planach został już poinformowany Bank of Ireland. Wszyscy klienci są teraz namawiani do używania bankowości internetowej, która jest znacznie tańsza w obsłudze i pozwala oszczędzić miliony euro.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.