Nie od dziś wiadomo, że niekończące się kolejki są jednym z największych problemów irlandzkich szpitali. Całe rzesze pacjentów miesiącami, a czasem nawet latami muszą czekać na swoją kolej na zabieg. Jak się okazuje, problem ten znacznie wykracza poza kwestię wygody i cierpliwego czekania. Coraz więcej irlandzkich pacjentów umiera z powodu nieprzeprowadzenia zabiegu, który był dla nich konieczny.
Irlandzka służba zdrowia obecnie mierzy się z największym w historii kryzysem dotyczącym wolnych miejsc w szpitalach. Pół biedy, jeżeli kładą pacjenta na wózek, a ten musi czekać na wolne łóżko. Gorzej sprawa ma się z tymi, którego nawet nie idzie położyć na wózek, bo jeszcze nie jego kolej. A zabieg jest konieczny.
Dla takich czekanie na swoją kolej często jest równoznaczne z wyścigiem ze śmiercią. I to dosłownie. Jak stwierdził dr Fergal Hickley, jeden z irlandzkich konsultantów, przez przepełnienie szpitali rocznie umiera w Irlandii nawet do 350 osób.
Dane przytaczane przez lekarza cytowanego przez „Newstalk.com” są co najmniej szokujące. Nie mniej niepokojące jest również to, że sporą winę za obecny stan rzeczy ponoszą… braki kadrowe. Jak twierdzi Hickley, chodzi zwłaszcza o niedobór konsultantów.
– Obecnie mamy około 300 propozycji pracy dla konsultantów na które nie zaaplikował ani jeden kandydat – mówi lekarz. – To naprawdę wielki problem. Jeżeli spojrzymy się na Australię, Nową Zelandię czy Stany Zjednoczone, to zobaczymy, że kraje te oferują im o wiele więcej niż Irlandia.
Żeby jednak nie było, jego zdaniem winy za taki stan rzeczy nie ponoszą ostatni ministrowie. Jak stwierdził, obecny minister zdrowia Simon Harris „robi wszystko co może”, by zażegnać problem. –Zarówno on, jak i jego poprzednik rozumieją problem – mówi lekarz. – Teraz jednak muszą zrobić tak, by HSE zaczęło w tej kwestii działać jak należy i rozwiązało ten problem.
Nie umniejszając wypowiedzi doktora warto podkreślić, że problemy trapiące irlandzkich pacjentów wynikają w ogromnej mierze z chaosu od lat trapiącego irlandzką służbę zdrowia. Do dzisiaj pieniądze przeznaczone na jej modernizację trwonione są w zastraszających ilościach i często wydawane na zupełnie niepotrzebne głupoty. By coś się zmieniło, obietnice starań muszą zostać przekute w realne czyny. Tym bardziej, że stawką jest ludzkie życie.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.