Mamy już pierwsze dane z przeprowadzonego spisu powszechnego. Wyniki zaskoczyły nawet urzędników. Okazało się, że między 2006 a 2011 przybyło 222 800 osób na Zielonej Wyspie. Przyrost naturalny jest dziesięciokrotnie wyższy niż w Europie!
W latach między 2006, kiedy ostatni raz liczono populację Irlandii, a 2011 urodziło się 363 500 dzieci. W tym samym czasie zmarło 140 700 osób. Różnica wynosi więc 222 800 i jest to naturalny przyrost. Łatwo więc wyliczyć, że na 1000 osób rodzi się 10,4 dzieci. Wynik ten jest szokujący dopiero gdy porównamy go ze średnią europejską. W Europie na 1000 mieszkańców rodzi się zaledwie 1,2 dziecka… Prawie dziesięciokrotnie mniej.
Według cenzusu społeczeństwo na Zielonej Wyspie powiększyło się też o 118 650 imigrantów. Według statystyk każdego roku przyjeżdża pracować na Zieloną Wyspę 23 730 osób. Zanotowano więc znaczny spadek przyjezdnych. Poprzedni spis powszechny podawał, że rocznie pojawiało się tu 47 832 osób. Tyle, że poprzedni cenzus z 2006 roku wyliczył, że na wyspie mieszkało około 60 000 Polaków, podczas gdy wiadomo, że było nas tu pięciokrotnie więcej. Urzędnicy biura statystycznego zapewniają jednak, że dokładne liczby dotyczące imigrantów będą znane dopiero w kwietniu następnego roku. Miejmy więc nadzieję, że tym razem spis będzie dokładniejszy. Urzędnicy w tym roku zadbali, aby tak się stało i zmienili nawet prawo w tym celu. Każdy, kto odmówił udziału w spisie mógł trafić nawet do więzienia.
Według cenzusu w Irlandii mieszka teraz 4,58 miliona ludzi. Najwięcej osób przybyło w hrabstwach w Laois (więcej o 20pc), Cavan ( 13.9pc), Fingal (13.8pc), Longford (13.3pc) i Meath (13pc). Ludzi ubyło w miastach Cork i Limerick. Najwięcej dzieci urodziło się w południowym Dublinie, Kildare i Meath. Najmniej w Roscommon, Mayo i Cork.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.