„Książka jest towarzyszem człowieka, czasami przyjacielem”
W dzisiejszych czasach człowiek szuka odpowiedzi na pytania, które sam sobie zadaje. Chce wiedzieć, po co jest na tym świecie i do czego ma dążyć. Dzięki literaturze w „bezpieczny” sposób może poszukać odpowiedzi, przeanalizować swoje życie i postawić się w trudnych sytuacjach. Pierwsze warsztaty z literaturoterapii, prowadzone przez Darię Galant, odbędą się 23 lipca w Domu Polskim.
Z Darią Galant, powieściopisarką, poetką, dramatopisarką i reżyserem, rozmawiała Samanta Stochla.
Dario, jak można określić literaturoterapię? Co to właściwie jest?
Najkrócej mówiąc – jest to poszerzanie wiedzy o człowieku przez obcowanie z literaturą. Dobra literatura jest ogromną skarbnicą psychologiczną, z której powinno się czerpać na co dzień. To obcowanie ze słowem, umiejętne dobieranie tych słów, budowanie wzmacniających zdań, zapoznawanie się z losami różnych bohaterów i analizowanie ich postawy życiowej za pomocą odpowiedniego kodu języka. Moim zdaniem ważne jest o czym się mówi i w jaki sposób się o tym mówi. Jakich środków wyrazu się używa. To pozwala określić zasadę funkcjonowania emocji w człowieku. Zygmunt Freud mówił, że zanim psycholog coś odkrył, przeczuwał to już dużo wcześniej poeta. Literatura, czyli proza, poezja, dramat jest blisko prawdziwego życia, bo o nim po prostu mówi i to w każdym utworze.
Czym się różni literaturoterapia od biblioterapii?
Definicyjnie w sumie niczym. Lecz moja metoda, którą nazwałam „Teorią Białej Emocji”, o której szerzej w 2016 roku będę pisać w swoich publikacjach i przedstawiać ją na wykładach i warsztatach, w kwestii literackiej opiera się o poetykę, czyli teorię literatury. Analizuje się strukturę tekstu, nazywaną w poetyce „podświadomością tekstu”. Okazuje się, że to, jakich środków wyrazu użył twórca ma wpływ na odbiorcę i równocześnie pozwala określić osobowość twórcy. Czyli następuje tzw. interakcja tekstu.
W jaki sposób bohaterowie literaccy mogą dopomóc czytelnikowi?
Dając tzw. świadectwo swojego życia. W bezpieczny sposób możemy z nimi przeżyć ich życie i w dodatku je zanalizować. Poza tym działanie terapeutyczne jest podwójne, ponieważ analizujemy też język, jakim się porozumiewają i obserwujemy, jak to wpływa na ich życie. Czyli uczymy się również słyszeć i widzieć więcej w świecie zewnętrznym, niż przeciętny obserwator. Poznajemy też cechy narratora wszechwiedzącego, skupiamy się na budowie słów i zdań w procesie kształtowania emocji. Lecz musimy wtedy mieć do czynienia z dobrą psychologicznie literaturą. Dobrze napisaną, z dobrym autorem, którego biografii też się przyglądamy.
Dario, czy są książki, które leczą?
Oczywiście. Są też takie, które powodują, że „zadziewa” się w nas coś niekorzystnego. Książka to bardzo ważny instrument kształtowania nastroju i emocji w psychice odbiorcy. Jest towarzyszem człowieka, czasami przyjacielem. Dlatego powinna być „dobrze dobrana”. Ja lubię prowadzić warsztaty twórczego pisania przy pomocy poezji. Jest ona kondensacją słowa i dużo w niej symboliki. Uważam, że poezja leczy. Niestety bardzo mało ją czytamy w dzisiejszych czasach.
A czy można powiedzieć, że książki znieczulają?
Znieczulają tylko te źle napisane, bez sensu stworzone. Na przykład tylko dla komercji. Bo wtedy nic nie czujemy i nawet po zakończeniu lektury jesteśmy zdenerwowani, że straciliśmy czas.
Jak wyglądają zajęcia, które prowadzisz?
Zapraszam serdecznie na warsztaty, to będzie można się przekonać (śmiech). Trudno opisać proces, bo to żywa materia. Pracujemy ze słowem, obrazem i emocjami. Odwołujemy się do wartości humanistycznych. Czyli spotykamy się z żywym człowiekiem.
Kto chętniej poddaje się działaniom arteterapeutycznym mężczyźni czy kobiety?
Wszyscy. W dzisiejszych czasach człowiek szuka odpowiedzi na pytania, które zadaje sam sobie. Chce wiedzieć, po co jest na tym świecie i do czego ma dążyć. Czy tylko do bytu materialnego, czy jednak zrealizowane życie to coś więcej…
Czy masz swoich ulubionych bohaterów literackich?
Cały autobus (śmiech). Nie ukrywam, że mam ulubionych bohaterów z moich powieści czy wierszy, filmów. Z opowieści czytelników wiem, że niejeden z moich bohaterów pomógł im w zrozumieniu pewnych spraw. I to mnie, jako pisarza, bardzo cieszy.
Rozmawiała Samanta Stochla
Daria Galant
Jest autorką powieści: „Południca”, „Siostry Opposto”, „Kobieta o oczach rzeki”, „Bóg ukrył się w górach” oraz zbiorów wierszy „Lilith” i „Syrena słowiańska”, a także najnowszej książki „Departament Straconego Czasu”. Ponadto jest twórcą obrazów, filmów dokumentalnych i scenariuszy, Publikuje również opowiadania, felietony literackie i eseje. Prowadzi wykłady z dziedziny literatury, hippiki. Miłośniczka koni. Autorka metody współpracy z końmi Holy Equus (HEQ).
Spotkanie z Literaturoterapią
Prowadzenie: Daria Galant
Czwartek 23 lipca
Godz. 19.00
Dom Polski
20 Fitzwilliam Place,
Dublin 2
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.