Nasza Gazeta w Irlandii Pandemia koronawirusa: oszuści nie próżnują w czasie zarazy - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Pandemia koronawirusa: oszuści nie próżnują w czasie zarazy

W dobie szalejącego kryzysu należy uważać na różnej maści oszustów. Nie brakuje bowiem ludzi, którzy, wykorzystując atmosferę wywołaną epidemii koronawirusa w Irlandii, próbują przywłaszczyć sobie cudzą własność. Dobitnie przekonała się o tym żona biznesmena, od której wyłudzono kilkadziesiąt tysięcy euro.

Wyłudzaczy w Irlandii nigdy nie brakowało. Sprawę zdecydowanie ułatwia im internet, z pomocą którego bardzo łatwo mogą podszyć się praktycznie pod każdego, kogo chcą. Czy to instytucję żądającą jak najszybszego opłacenia należności czy osobę bliską, która pilnie potrzebuje pieniędzy i nie idzie jej odmówić.

Każdego roku spora rzesza Irlandczyków pada ofiarą różnej maści kombinatorów – łupem oszustów padają miliony euro. Mimo powtarzających się próśb o zachowanie czujności, wyłudzacze wciąż mają się dobrze, zgarniając niemałe kwoty od nieostrożnych osób.

Obecny kryzys związany z koronawirusem jest idealną okazją dla tego typu przestępców. Jak podaje „The Irish Times”, Garda już otrzymała zgłoszenia o próbach wyłudzenia pieniędzy związanych z obecną sytuacją. Oszuści podawali się za pracowników opieki społecznej lub instytucji finansowych.

Celem bandytów stały się przede wszystkim osoby, które straciły pracę w związku z koronawirusem i aplikowały o tzw. „zasiłek Covid-19”. Oszuści prosili o podanie danych dotyczących kont bankowych – miało być one potrzebne do dokonania przelewu środków. Jak nietrudno się domyśleć, osoby, które udostępniły wrażliwe dane, mogły liczyć się z całkowitą utratą pieniędzy.

Zarówno urzędnicy, jak i pracownicy banków przypominają, że nigdy nie kontaktują się w tego typu sprawach telefonicznie bądź przez portale społecznościowe. W takich wypadkach konieczne jest zachowanie czujności i poinformowanie odpowiednich służb.

Należy nadmienić, że oszuści mogą podszywać się także pod pracowników innych instytucji. Należy spodziewać się tego, że w najbliższym czasie liczba tego typu oszustw odczuwalnie wzrośnie. Przestępcy z całą pewnością będą chcieli wykorzystać strach i niepewność panujące teraz w Irlandii.

Niezachowanie czujności w odpowiednim momencie może być niestety dotkliwe. „Irish Mirror” przytacza przypadek kobiety, która przelała 30 tys. euro na konto podane jej przez oszustów. Podczas gdy jej mąż przebywał na wizycie lekarskiej, skontaktowali się z nią ludzie podający się właśnie za niego. Prosili o jak najszybsze przelanie wspomniane kwoty, co kobieta niezwłocznie uczyniła.

Jej podejrzeń nie wzbudziło fakt, że konto bankowe było ulokowane w Niemczech. Gdy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów, od razu skontaktowała się z Gardą. Tym razem historia zakończyła się szczęśliwie – policji udało się odzyskać całą wyłudzoną kwotę.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.