Nasza Gazeta w Irlandii Newsy na dzisiaj. - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Newsy na dzisiaj.

Irlandczycy jedzą coraz mniej soli. Wciąż za dużo
Według badań Food Safety Authority of Ireland (FSAI) spożycie soli w irlandzkich domach znacząco spadło w ciągu ostatnich 10 lat. Jeszcze w 2001 roku przeciętny mieszkaniec Zielonej Wyspy zjadał dziennie 8,1 g soli dziennie. W 2011 spożywa tylko 7. Jednak lekarze ostrzegają, że w naszych posiłkach jest jej wciąż zbyt dużo. Dzienna dawka nie powinna przekraczać 6 g. Jej nadmiar może powodować poważne choroby serca. Okazuje się, że za 30 procent soli w naszych posiłkach odpowiadamy sami, dodając ją w trakcie przygotowywania dań, bądź już przy stole. Najwięcej znajduje się jej w mięsach i chlebie. Trzeba zaznaczyć, że w programie redukcji soli (Salt Reduction Programme) bierze udział kilkadziesiąt firm spożywczych. W ostatnich latach udało się ograniczyć jej poziom w białym chlebie (o 18 procent), zupach z puszki (o 25 procent) i w sosach do gotowania (o 30 procent). W płatkach śniadaniowych i kukurydzianych jej poziom spadł aż o 57 procent. Niestety to wciąż nie wystarcza.

Jest szacunek, są wyniki
Według najnowszych badań przeprowadzonych wśród największych irlandzkich firm okazuje się, iż pracownicy narażeni na stres, brak szacunku oraz zaufania ze strony swoich przełożonych szukają najczęściej innego miejsca zatrudnienia. Połowa respondentów biorących udział w badaniu podaje, że główną przyczyną, która wymusza poszukiwanie nowej pracy jest brak zaufania do swoich menedżerów, a co za tym idzie praca w ciągłym stresie. Jak informuje corkcity.pl okazuje się również, że dwóch na pięciu pracowników zauważa u siebie podwyższone ciśnienie tętnicze krwi, które pojawia się w związku z warunkami panującymi w pracy. Niestety obecna sytuacja nie jest zbyt korzystna dla dyrektorów firm, ponieważ jeśli warunki nie ulegną poprawie, coraz więcej firm zostanie narażonych na utratę swoich najlepszych pracowników.

Dilerom zarekwirowano narkotyki za 500 000
Ostatniej nocy został przeprowadzony nalot na dom dilerów narkotykowych w pobliżu Dunleer w hrabstwie Louth. Policja skonfiskowała narkotyki o czarnorynkowej wartości ponad 500.000 euro. Podczas przeszukiwania domu, oprócz paczek z marihuaną i ekstazy udało się zarekwirować znaczną ilość amunicji. Rzecznik policji poinformował, iż nalot ma związek z szeroko zakrojoną akcją wprowadzania na rynek nielegalnych leków w obszarze Louth.

Ceny nieruchomości wciąż spadają
Jak wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny po raz kolejny spadły w tym roku ceny nieruchomości i to o całe 14,3% w porównaniu do września. Według urzędu, w ciągu całego 2011 roku spadek cen wyniósł do tej pory 11,1%. Po analizie danych z ostatnich kilku lat okazało się, że ceny mieszkań spadły prawie o połowę od czasów Celtyckiego Tygrysa i są niższe o  44% w porównaniu do roku 2007. Według informacji GUS-u, do największych spadków cen nieruchomości doszło w Dublinie, co nie powinno dziwić nikogo, kto pamięta wygórowane ceny w stolicy.

Zabójczyni krzyżem nie przyznaje się
W trakcie procesu o morderstwo 81 letniej sąsiadki Maire Rankin, oskarżona  Karen Walsh nie przyznaje się do winy. – Jestem absolutnie niewinna – zapewniała sąd. Niestety dowody świadczą przeciw niej, a prokurator  Liam McCollum zapowiada, że notoryczne nieprzyznawanie się tylko zwiększy długość jej kary. Najmniejszy wyrok może wynieść aż 16 lat. A 45 letnia Walsh oskarżona jest o brutalne przestępstwo. W wigilię 2008 roku odwiedziła swoją starszą sąsiadkę z butelką wódki. Nazajutrz znaleziono okaleczone zwłoki staruszki. Ślady ciosów pasowały do krzyża, który wisiał na ścianie. W dodatku morderca chciał upozorować gwałt i ciało zostało później zgwałcone… krucyfiksem. Złamanych było też 15 żeber. Biegli twierdzą, że złamania mogły powstać w wyniku nieudanej reanimacji. Mimo że na miejscu zbrodni widzieli kobietę świadkowie, ta utrzymuje, że jest niewinna…

Morderca zabił brata po pijaku
Richard Higgins został skazany na trzy lata więzienia za niebezpieczną jazdę samochodem po spożyciu alkoholu i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W zderzeniu zginął brat skazanego. Uderzyli samochodem w pojazd rolniczy jadąc ze znaczną prędkością. W krwi kierowcy było 183 mg alkoholu, co jest ponad dwukrotnie większą dawką niż zezwalało w tym czasie irlandzkie prawo. Na procesie oskarżony okazał skruchę i przyjął pełną odpowiedzialność za doprowadzenie do wypadku. – Gdyby nie ja mój brat jeszcze by żył – mówił. Sędzia orzekł, że nie będzie on też przez 20 lat mógł prowadzić samochodu. Ta ostatnia kara nie ma dla niego większego znaczenia, bo Higgins odsiaduje wyrok dożywocia za zabicie swojego sąsiada na zabawie w jego ogrodzie. Wcześniejszej nocy pobili się po spożyciu alkoholu. Higgins już wcześniej miał grozić całej rodzinie, że pozbawi ją życia.

Zamykają komisariaty, szukają oszczędności
Niestety kryzys może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo. Minister Sprawiedliwości, Alan Shatter szukając oszczędności w swoim departamencie postanowił zamknąć część komisariatów, a inne będą działały tylko w godzinach pracy urzędów. Ile ich dokładnie będzie? Tego jeszcze nie wiadomo, przygotowywany jest specjalny raport, który pozwoli wytypować komisariaty, które nie muszą być czynne przez całą dobę. Wcześniejsze doniesienia mówiły o zamknięciu aż 200 komisariatów z 703, które istnieją na Zielonej Wyspie. Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia jednak, że zamkniętych będzie ich znacznie mniej. Wcześniej chciano zlikwidować wszystkie jednostki policji w mniejszych miejscowościach. Wobec oporu mieszkańców postanowiono skupić się na Dublinie, w którym obecnie jest aż 49 komisariatów otwartych przez całą dobę. Część z nich zniknie, a inne nie będą otwarte przez 24 godziny na dobę. Policjanci już zapowiadają, że zmiany utrudnią im pracę. Stracą kontakt z lokalną społecznością, trudniej będzie też interweniować w nagłych wypadkach.

 


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.