Irlandzkie więzienia nie cieszą się najlepszą opinią. I nic dziwnego – na stałe „mieszkają” w nich osobnicy mający na koncie naprawdę paskudne czyny. Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dane odnośnie tego, za jakie dokładnie przestępstwa zostali skazani irlandzcy więźniowie.
Obecnie za irlandzkimi kratami siedzi ponad 3,7 tys. więźniów. Minister Frances Fitzgerald podzieliła się informacjami odnośnie tego, którego rodzaju przestępców gnije w więzieniach najwięcej. Choć w przypadku irlandzkich placówek słowo „gnić” nie jest zbytnio na miejscu. Jak wiadomo, wielu z nich ma tam jeszcze lepiej niż na wolności.
Spośród osadzonych najliczniejszą grupę stanowią złodzieje – stanowią oni ponad 1/5 więźniów. Drugą największą grupą są ci, którzy kierowali groźby karalne bądź próbowali kogoś zabić. Niedoszli zabójcy i „straszaki” stanowią ponad 15 proc. więziennej populacji.
Jak natomiast sprawa ma się z więzienną populacją tych, którzy faktycznie kogoś zabili? Tych jest nieco mniej, bo niecałe 12 procent. Podobnie jest z przestępcami seksualnymi, stanowiącymi jedynie nieco ponad 10 proc. irlandzkich więźniów. Warto nadmienić, że w tym roku ponad 1/4 z nich wyjdzie na wolność.
Narkotyki z kolei sprowadziły do więzień podobną ilość osadzonych. Nie brakuje również włamywaczy stanowiących niecałe 10 proc. skazańców. W więziennej dżungli najrzadszymi „okazami” okazały się z kolei: różnej maści oszuści, kidnaperzy, kryminaliści działający w przestępczości zorganizowanej oraz chuligani i wandale. Stanowią oni ledwie po parę procent osadzonych. W podobnych ilościach znajdą się również skazani za przestępstwa drogowe oraz zakłócający porządek publiczny.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.