Nasza Gazeta w Irlandii Kinopolis – cele i opinie. - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Kinopolis – cele i opinie.

Klementyna Kasprzyk-Kucharz,  Dyrektor Artystyczny Festiwalu KINOPOLIS

Mam nadzieję, że program był na tyle mocny, że sam się bronił. Jestem zadowolona, że spełniliśmy główny cel czyli trafiliśmy z filmami do Irlandczyków i obcokrajowców. Wielu z nich interesuje się naszym kinem. Najbardziej zależy mi na promowaniu polskiej kinematografii właśnie zagranicą. Natomiast gwiazdy jak to gwiazdy. Są dorosłymi ludźmi. My, jako organizatorzy, nie jesteśmy w stanie brać całkowitej odpowiedzialności za nich. Jest to dla nas duża lekcja na przyszłość. Podobno istnieje w środowisku czarna lista osób, na które trzeba szczególnie uważać i będziemy mieli do niej dostęp, to już zostało nam zapewnione. Spotkanie z Bagińskim było rewelacyjne. Podobało mi się, że pojawił się wątek polskiej mentalności, skąd u nas ta trauma i pociąg do tematów związanych ze śmiercią. To było świetne ze względu na publiczność międzynarodową, która mogła to zrozumieć.

Widzowie o filmach:

Samanta Stochla – “Różyczka”
No cóż, dialogi trochę sztuczne, toporne, postacie przerysowane, ale cała historia podobała mi się. Wbrew pozorom to film o szukaniu miłości. Dziewczyna z domu dziecka, zagubiony facet – choć trudno tak patrzeć na oficera SB i ten trzeci … z wyższych, intelektualnych sfer. Zestawienie dwóch światów schematyczne. Zalany wódą ubek i delektujący się winem artysta. Zabrakło mi dyskusji i sporów jako elementów walki z systemem. Za to w nadmiarze było ciała bohaterki. Ona sama pięknie się rozwija. Jak róża. Z głupiutkiej dziewczyny zmienia się w kobietę świadomą siebie i swojej sytuacji. Wciaż jednak jest bezbronna. I jak róża niestety więdnie na koniec. Trudno tu powiedzieć kto jest katem, a kto ofiarą. Takie sprawy jednak były i to mało chlubna karta polskiej historii. W czasie filmu zastanawiałam się, czy wciąż się to zdarza. To niewiarygodne, ile ludzkich losów może wręcz przekręcić system polityczny.

Arkadiusz Maruszczak – “Sala samobójców”
Film wnosi świeży oddech do polskiego kina. Interesująca fabuła, ciekawe kadry i kolorystyka zdjęć tworzą niesamowity klimat filmu. Jest to film z przesłaniem nie tylko dla młodego pokolenia. Całość zaprezentowana w taki sposób, jak gdybyśmy sami byli jednym z awatarów. Szkoda, że niektóre sceny nie były trójwymiarowe.

Trevor Rooney – “Bitwa Warszawska 1920”
Słyszałem wiele o historii Polski ale nigdy o tej bitwie, zresztą domyślam się, że Polska ma ich znacznie więcej. Mnie w szkole o tym jednak nie uczono. Sceny batalistyczne w filmie nie podobały mi się, bo to wszystko już było. Technika 3D była chwilami jakby zamazana, co przeszkadzało w oglądaniu. Za to piosenki i muzyka przykuły moją uwagę. Byłem kilka razy w Warszawie i zawsze podziwiam to miasto.

 

 


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.