Nasza Gazeta w Irlandii Irlandia marnuje jedzenie na potęgę - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Irlandia marnuje jedzenie na potęgę

W Irlandii jesteśmy specjalistami w marnowaniu jedzenia. Irlandzkie gospodarstwa domowe wyrzucają je w przeraźliwych wręcz ilościach. Przez braki w należytym planowaniu zakupów rokrocznie każdy z nas marnuje w ten sposób kilkaset euro.

Jako mieszkańcy Europy Zachodniej możemy mówić o naprawdę dużym szczęściu. Choć żyjemy w niespokojnych czasach, mamy spokój od naprawdę wielu bolączek, które zaglądają w oczy mieszkańcom mniej dostatnich regionów. Jedną z największych jest bez wątpienia głód.

W Irlandii nawet osoby biedne bądź bezdomne mogą sobie z nim poradzić – istnieje dostęp do licznych programów pomocowych, osoby bezdomne mogą otrzymać również darmowe obiady i kolacje. W porównaniu ze sporą częścią świata, mieszkańcom Zielonej Wyspy głód raczej nie dokucza. A już na pewno nie w takim stopniu, by szło z jego powodu umrzeć.

Niestety, nie potrafimy docenić tego, jakby nie było, przywileju. Co udowadniamy przez wyrzucanie naprawdę monstrualnych ilości jedzenia. Rokrocznie statystyczne gospodarstwo domowe pozbywa się żywności wartej aż 700 euro – donosi „Irish Examiner”.

Problem ten poruszył irlandzki oddział TriFocal. Jest to organizacja zajmująca się problemem marnowanej żywności. Chcąc uświadomić Irlandczykom problem zorganizowała w Dublinie serię mini-warsztatów kulinarnych.

Jak zaznacza Hugh Coughlan, jeden z organizatorów przedsięwzięcia, wspomniana kwota 700 euro dotyczy nie tylko jedzenia samego w sobie: –To marnotrawstwo zasobów, takich jak czas, siła robocza, woda, energia i transport potrzebny do dostarczenia żywności do naszych kuchni.

Prawda jest więc taka, że wyrzucając zdatną do spożycia żywność bądź pozwalając jej zgnić czynimy szkody na znacznie szerszą skalę, niż nam się wydaje. Dlatego też robiąc zakupy warto kupować żywność na bieżąco, bez robienia niepotrzebnych zapasów. Przy czym nie ma co ukrywać, że zdecydowanie łatwiej jest organizować się w pojedynkę niż w przypadku kilkuosobowej rodziny.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.