Energia za droga

Co czwarta rodzina nie płaci za prąd.

Dopiero co wszystkie firmy energetyczne podniosły ceny energii elektrycznej. Okazuje się, że może być to strzał w stopę, bo nawet przed podwyżkami co czwarta rodzina ma problemy z płaceniem rachunków za prąd.

Od 1 października wzrosły też ceny prądu. Największa firma ESB podniosła cenę o 15 procent i średni roczny rachunek wyniesie teraz około 1100 euro rocznie, czyli o ponad 100 euro więcej.  Bord Gais i Airtricity podniosły „tylko” o 12 procent. Tymczasem okazuje się, że już jedna czwarta gospodarstw domowych w Irlandii ma ogromne trudności z płaceniem rachunków za energię elektryczną.
– Straciłem pracę już rok temu, a dziewczyna pracuje w restauracji. Trzy miesiące temu musieliśmy pojechać do Polski w związku z sytuacją rodziną. Do tej pory nie możemy wyjść z długów. No i na prąd nam nie starcza… – opowiada Mariusz Markiewicz z Dublina.
Ocenia się, że w miesiącach zimowych, kiedy rośnie zapotrzebowanie na prąd używany do ogrzewania domów i mieszkań, odsetek ten może jeszcze wzrosnąć.
Około 15 procent użytkowników energii elektrycznej twierdzi, że prawdopodobnie będą musieli korzystać z oszczędności, by opłacić rachunki, lub też będą płacić z dużym opóźnieniem.
Badanie konsumentów przeprowadzone we wrześniu wykazało, że 12 procent z nich nie jest w stanie odłożyć żadnych pieniędzy po zapłaceniu wszystkich rachunków. W czerwcu odsetek ten wynosił 7 procent, a wzrost przypisywany jest rosnącym kosztom życia.