Nasza Gazeta w Irlandii Armia inspektorów rusza na ulicę. Szukają oszustów - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Armia inspektorów rusza na ulicę. Szukają oszustów

Joan Burton, Minister Opieki Socjalnej wypowiedziała właśnie wojnę wszystkim socjalnym oszustom. Jeszcze w tym roku zamierza oszczędzić dzięki temu aż 625 milionów euro.

Każdego tygodnia przed okienkami w pocztach ustawia się 1,4 miliona osób. Zgłaszają się po zasiłek dla bezrobotnych. Do tego 600 000 rodzin otrzymuje zasiłek na dziecko. Na opiekę socjalną rząd przeznacza każdego roku 21 miliardów euro. To aż 40 procent budżetu państwa. Na tak wysokie wydatki Irlandia nie może sobie pozwolić w dobie kryzysu, stąd minister Burton robi wszystko, aby wydatki zmniejszyć. Zwłaszcza, że wiadomo, iż spora część osób po prostu oszukuje urzędników. Otrzymuje zasiłek mimo iż pracuje na czarno.

– Wiemy już w jakich sektorach pojawia się najwięcej oszustw. Teraz pokażemy, że oszustwa traktujemy poważnie i nie tolerujemy ich – grzmi minister Burton.

Jej urzędnicy otrzymali polecenie, aby rozpocząć bezwzględne polowanie na wszystkich nieuczciwych bezrobotnych. Stąd na ulice wyruszyła armia 600 inspektorów, którzy będą odwiedzali bezrobotnych w domach, sprawdzając, czy rzeczywiście nie dorabiają na lewo. Wyruszą też do zakładów pracy, skupiając się na sektorze spożywczym i budowlanym kontrolując, czy zatrudnienia nie znaleźli tutaj pobierający zasiłek. Do tej pory sprawdzono już 400 budów, gdzie odkryto setki nielegalnych pracowników. Oszczędzono ponad milion euro.

Planowane są też wyższe, dotkliwe kary dla nieuczciwych oraz nowe dokumenty biometryczne. Bezrobotni otrzymają nowe karty, na których będzie ich zdjęcie oraz podpis.

– Moi znajomi, oboje bez pracy, na zmianę jeżdżą do Polski. Ten, który zostaje pobiera zasiłek kolegi. Nie mają z tym żadnych problemów – opowiada nam Adam z Rathmines.

Inspektorzy porównają też dane wszystkich kluczowych agencji państwowych: policji, Revenue, the Taxi Regulator, HSE, służby więziennej, czy celników. Sprawdzą, czy część danych nie pojawia się w kilku miejscach, co może świadczyć o dokonanych oszustwach.

Zmiany te mają jeszcze w tym roku przynieść oszczędności rzędu 625 milionów euro. Dla porównania w 2010 roku zaoszczędzono tylko 85 milionów.

 


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.