Nasza Gazeta w Irlandii 3000 euro rocznie. Tyle przeciętna rodzina płaci za benzynę rocznie - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

3000 euro rocznie. Tyle przeciętna rodzina płaci za benzynę rocznie

Ceny paliwa idą w górę w zastraszającym tempie. Od 2009 roku wzrosły aż o 75 procent! Teraz przeciętna rodzina musi płacić ponad 3000 euro rocznie jeśli chce jeździć po irlandzkich drogach. Kto winny? Rząd.

Nadeszły ciężkie czasy dla irlandzkich kierowców. Na stacjach benzynowych nie ma paliwa tańszego niż 1.64 euro za litr, a ten średnio w Irlandii kosztuje 1.69. Diesel jest tylko o 10 centów tańszy. W dodatku eksperci straszą, że jeszcze w tym roku możemy płacić nawet 2 euro za litr. Wyliczono też, że koszty paliwa wzrosły od 2009 roku aż o 75 procent! I to w czasach, gdy bezrobocie w Irlandii jest na rekordowo wysokim poziomie, a pracodawcy tną nam zarobki jak to tylko możliwe. Jeszcze w 2009 roku przeciętna rodzina wydawała miesięcznie na paliwo średnio 142 euro. Tyle wynosił koszt zatankowania trzykrotnie 50 litrowego baku. Później było już tylko gorzej. Rok temu za tyle samo paliwa płaciliśmy już 235 euro. W tym roku płacimy już 250 euro!
– To skandal! Zrezygnowaliśmy już z żoną z jednego samochodu. Teraz ja podwożę dzieci, a małżonka jeździ do pracy autobusem – opowiada Marek Skórski z Dublina.
Kto jest winny drożyźnie? Okazuje się, że to rząd nie ma nad nami litości. Od początku kryzysu w 2008 roku stawki VAT na paliwo podniesiono już pięciokrotnie. Oznacza to, że z ceny każdego litra paliwa musimy płacić do budżetu aż 23 centy więcej niż cztery lata temu. Do tego dochodzi jeszcze słabszy kurs euro w stosunku do dolara, co również negatywnie wpływa na cenę paliwa.
Jeszcze gorzej to wygląda jeśli doliczymy wszystkie inne płatności związane z posiadaniem własnego pojazdu. Od stycznia wzrosły ceny ubezpieczenia samochodu średnio o 11 euro miesięcznie. Podniosły się też opłaty za przejazd autostradami i opłaty parkingowe przy stacjach kolejowych. Oznacza to, że całościowy koszt utrzymania samochodu wynosi nas około 100 euro tygodniowo.
Obliczono, że państwo pobiera rocznie od kierowców około 4 miliardów euro podatków.
– To zbyt wiele – alarmują politycy opozycyjnych partii. Niestety przedstawiciele rządu zapewniają, że nie przewidują w tym roku zmniejszenia podatków…


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.